Piłkarscy ulicznicy

di-stefano

Sposobów na oddanie czci sportowcom jest mnóstwo. Niektórzy z nich muszą zadowolić się jedynie skromnym bukietem kwiatów i owacją na stojąco, inni zaś jeszcze za życia mogą oglądać swoje pomniki, jak np. Thierry Henry. Czasami jednak władze danego miasta decydują się uhonorować sportowców związanych z ich regionem poprzez nadanie jednej z ulic ich imienia.

Takiego honoru doświadczyła już niemała grupa gwiazd światowej piłki, a jedną z następnych ma być nieżyjący od dwóch lat Alfredo Di Stefano. Jeden z najwybitniejszych futbolistów w historii dyscypliny i legenda Realu Madryt już niedługo obejmie patronat nad jedną z ulic w dzielnicy Valdefuentes, co potwierdziła rzeczniczka stolicy Hiszpanii, pani Rita Maestre. Z tej okazji postanowiliśmy sporządzić małą listę najsłynniejszych zawodników, którzy zostali nagrodzeni w podobny sposób.

Sir Matt Busby

Cóż można więcej powiedzieć o człowieku, na temat którego powstała niezliczona ilość artykułów, a i niejedną książką poświęcono jego osobie? Już sam tytuł szlachecki widniejący przed jego nazwiskiem mówi wszystko, ale gwoli ścisłości dodajmy, iż Szkot był do 2010 r. najdłużej pracującym menedżerem w historii Manchesteru United (wówczas wyprzedził go sir Alex Ferguson), a na koncie jego sukcesów widnieje m.in. pięć tytułów mistrza Anglii czy Puchar Europy zdobyty w 1986 r. Nic zatem dziwnego, że już w 1993 r., niedługo przed swoją śmiercią, Busby doczekał się własnej uliczki nieopodal Old Trafford…

busby

Sir Alex Ferguson

…podobnie zresztą jak inny legendarny szkocki szkoleniowiec Czerwonych Diabłów, sir Alex Ferguson. O nim moglibyśmy w zasadzie napisać dokładnie to, co na temat bohatera poprzedniego akapitu. Obaj pochodzą bowiem z tego samego kraju, przez lata pracowali w czerwonej części miasta włókniarzy, zdobywając przy tym wiele trofeów. Nic zatem dziwnego, że sir Ferguson, podobnie jak jego rodak, został uhonorowany w identyczny sposób.

ferguson

Alan Shearer

Anglicy akurat jak mało kto lubują się w okazywaniu szacunku klubowym legendom, czego potwierdzeniem może być fakt, iż kolejny w naszym zestawieniu jest najskuteczniejszy strzelec w historii Newcastle United, Alan Shearer. Były gwiazdor Srok rozegrał w ich barwach łącznie 360 spotkań, zdobywając w nich 178 bramek. Dla porównania drugi w rankingu Shola Ameobi może pochwalić się 380 meczami w czarno-białych barwach i jedynie 71 trafieniami. Ciekawe jest jednak to, że Alan Shearer Way nie znajduje się w Newcastle – macierzystym zespole byłego napastnika – lecz w Blackburn. W kronikach zespołu z tego miasta Anglik także zdążył  bowiem zapisać się jako najlepszy strzelec, ale też osiągnął z nim to, czego nie zdołał zdobyć za czasów gry w Newcastle, czyli mistrzostwo kraju wywalczone w 1995 r.

screen-shot-2015-12-14-at-174216

Allesandro Del Piero

Wielu kibiców Juventusu do dziś zapewne dziwi fakt, że po odejściu z zespołu ich ulubieńca, numer, z którym przez lata występował na koszulce podczas meczów Starej Damy, nie został zastrzeżony. Po wylocie Del Piero do Australii, „dziesiątkę” przejął Carlos Tevez, ale mistrzowi świata z 2006 r. na pocieszenie pozostała ulica jego imienia we włoskiej miejscowości Jesolo. Tym samym emerytowany już piłkarz dołączył do innych znanych postaci z Italii: aktorki Sophii Loren oraz pływaczki Federiki Pellegrini, które także spotkało podobne wyróżnienie.

del-piero

Laszlo Kubala

Po śmierci dawnego zawodnika FC Barcelona w 2002 r., władze Katalonii zgodziły się nazwać jego imieniem ulicę położoną w pobliżu Camp de Les Corts – stadionu, na którym swoje mecze domowe piłkarze Blaugrana rozgrywali w latach 1922 – 1957. Kubala w latach 50. ubiegłego stulecia był prawdziwą ikoną Barcy, z którą czterokrotnie sięgał po tytuł mistrza Hiszpanii, a także jednym z największych rywali Alfredo Di Stefano z Realu Madryt  w tamtych czasach.

kubala

John Charles

Kolejny Brytyjczyk na naszej liście, lecz pierwszy pochodzący z Walii, w której znajduje się John Charles Way. Czym nieżyjący od ponad dekady były napastnik przysłużył się swojemu krajowi? Śmiało można nazwać go legendą wyspiarskiej piłki, na co zapracował sobie świetnymi występami dla takich klubów, jak Leeds United czy Cardiff City. Najlepszy okres swojej kariery spędził właśnie w pierwszym z wymienionych w poprzednim zdaniu zespołów, dla którego zdobył 153 gole w ponad 300 występach. Charles reprezentował drużynę Pawi w latach 1948 – 1957, a także w 1962 r.

charles

Park Ji-Sung

Mimo iż był graczem Manchesteru United, w odróżnieniu od Busby’ego i Fergusona, pod którego skrzydłami miał okazję występować, nie zapracował na miano legendy Red Devils. Owszem, był ceniony za swoją szybkość i przebojowość, ale nie był nigdy kluczową postacią angielskiego teamu. Co innego, jeśli chodzi o jego rolę w reprezentacji Korei Południowej. W niej przez lata był postacią pierwszoplanową. W 2002 r. zajął z nią czwarte miejsce na azjatyckim mundialu, co w głównej mierze zaowocowało tym, iż w mieście Suwon zaistniała powstała ulica jego imienia.

960

Tim Cahill

Bez wątpienia jest on najwybitniejszym piłkarzem rodem z Australii i wciąż ważną postacią jej reprezentacji. 36-letni piłkarz Melbourne City ma szansę wystąpić za dwa lata na swoim czwartym mundialu w karierze. Osiągnięcie Cahilla jest tym bardziej zadziwiające, gdyż w barwach narodowych debiutował dopiero w wieku 24 lat. Z czasem stał się jednak kluczowym graczem Kangurów i ich najskuteczniejszym egzekutorem. Nic zatem dziwnego, że jeszcze za życia Tim może podziwiać nawet nie ulicę, ale autostradę opatrzoną jego danymi osobowymi.

cahill

Rue Marc-Vivien Foe

Zmarły w trakcie meczu reprezentacji Kamerunu podczas Pucharu Konfederacji 2003 ówczesny piłkarz Manchesteru City patronuje jednej z ulic w Lyonie, gdzie rozgrywane było ostatnie spotkanie z jego udziałem. W 72. minucie półfinału Kamerun – Kolumbia zawodnik upadł na murawę, tracąc przytomność. Niemal godzinna reanimacja Foe nie przyniosła rezultatu i zmarł on niedługo po dotarciu karetki pogotowia do szpitala. Jak się później okazało, przyczyną zgonu 28-latka był atak serca.

foe

forbet728x90

Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!

Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.

Więcej informacji na temat nowego bukmachera. 

Komentarze

komentarzy