W ostatnich latach możemy zaobserwować przyspieszony rozwój futbolu klubowego, natomiast rozgrywki reprezentacyjne coraz bardziej stanowią jedynie tło światowych rozgrywek piłkarskich. Po rewolucjach w FIFA i UEFA, po wielu latach przyszedł również czas na zmiany w afrykańskiej federacji.
Afryka cierpi piłkarsko z różnych powodów. Po pierwsze, choć liczba inwestorów z bardziej rozwiniętych krajów się zwiększa, infrastruktura nawet lokalnych potentatów pozostawia wiele do życzenia. Po drugie, rozgrywki afrykańskie nie zarabiają na prawach telewizyjnych, jak turnieje na innych kontynentach (oczywiście wyłączając Oceanię). Największy turniej międzypaństwowy, Puchar Narodów Afryki, odbywał się na przełomie stycznia i lutego, przez co rozgrywki nie budziły zainteresowania wśród fanów futbolu z całego świata ze względu na to, że wówczas trwały mecze ligowe na całym świecie. Przykładowo, tegoroczny PNA nie był nawet emitowany w polskim Eurosporcie ze względu na większą popularność innych wydarzeń sportowych.
Na szczycie CAF w Rabacie, w którym uczestniczył prezydent FIFA, Gianni Infantino, postanowiono radykalnie zmienić formułę rozgrywek Pucharu Narodów Afryki. Przede wszystkim turniej miałby się odbyć nie tak jak do tej pory, w styczniu i lutym, ale na przełomie czerwca i lipca.
PNA na początku roku był sporym problemem głównie dla klubów. Turniej był rozgrywany w trakcie sezonu w czołowych europejskich ligach, a niektóre zespoły musiały przystać na miesięczną stratę najlepszych zawodników. Przykładowo, w ostatnich rozgrywkach wzięli udział trzej piłkarze Leicester – Daniel Amartey, Islam Slimani oraz największa gwiazda klubu, Riyad Mahrez. Ucierpiał również Liverpool, którego kluczowy zawodnik, Sadio Mane, reprezentował w turnieju barwy Senegalu. Wówczas „The Reds” zanotowali najsłabszy miesiąc w poprzednim sezonie.
Puchar Narodów Afryki na przełomie stycznia i lutego może się także odbić na zdrowiu zawodników. Piłkarze muszą zmieniać klimat w trakcie sezonu, przez co czasem zarówno w czasie turnieju, jak i po powrocie do klubu mogą czuć fizyczny dyskomfort.
Oprócz tego afrykańska federacja traci przez to finansowo, gdyż międzypaństwowy turniej piłkarski nie cieszy się zainteresowaniem ze strony kibiców na całym świecie ze względu na czas jego rozgrywania. Zmiana terminu rozgrywek ma być również wzmocnieniem finansowym dla CAF.
Kolejną zmianą w Pucharze Narodów Afryki jest zmiana liczby drużyn z 16 do 24. W ten sposób FIFA oraz CAF chciałyby, aby dzięki turniejowi wzrósł poziom infrastruktury, nie tylko piłkarskiej, ale również turystyczno-rekreacyjnej w państwach organizatorskich, a także transportu na ich terenie. Nie da się ukryć, że pod względem obiektów Afryka również ustępuje wszystkim kontynentom poza Oceanią, a pod względem dojazdu jest może nawet w tyle za nią. Większa liczba drużyn = większa liczba obiektów. Nie wszystko jest jednak takie łatwe…
Wiele państw afrykańskich nie ma funduszy na to, aby godnie przyjąć 24 reprezentacje. Przykładowo, wcześniejsi gospodarze, Gabon i Angola, mieli spore problemy z zadbaniem o dogodne warunki oraz bezpieczeństwo zawodników. Obiekty nie były w pełni przystosowane do międzynarodowych rozgrywek, a hotele nie były w stanie zagwarantować spokojny pobyt kibicom.
Innym problemem mogą być warunki klimatyczne kontynentu. Na przełomie czerwca i lipca w państwach Afryki Północnej temperatura wielokrotnie dochodzi nawet 50 stopni Celsjusza w cieniu. W takim warunkach nie da się grać, trenować ani prowadzić sportowego trybu życia, mającego przygotować do udanego występu w turnieju.
Czy zmiany wyjdą Afryce na dobre? Finansowo na pewno, jednak nie wiadomo, czy państwa tego kontynentu będą w stanie zorganizować Puchar Narodów Afryki. Na szczycie w Rabacie nawet spekulowano, że turniej w 2023 roku może odbyć się na… innym kontynencie, a kandydatami do organizacji byłyby Stany Zjednoczone, Chiny oraz Katar (organizator mundialu 2022). Czy zmiany mają sens, dowiemy się już podczas następnego PNA, który odbędzie się w Kamerunie. Wtedy dopiero przyjdzie czas na podsumowanie wprowadzanych obecnie pomysłów.