Piłkarz, który zna pojęcie „kontuzja” jak mało kto. Micah Richards kończy karierę!

Nosił miano najbardziej utalentowanego defensora na Wyspach. Miał za sobą świetne występy w Manchesterze City. Micah Richards zapowiadał się na topowego obrońcę w Europie. Kontuzje zawodnika mocno pokrzyżowały jego plany. W wieku zaledwie 31 lat, Micach Richards postanowił zakończyć karierę!

Piłkarskiemu światu zaprezentował się już podczas sezonu 2005/2006, rozgrywając trzynaście spotkań w Premier League. Po wspomnianych rozgrywkach, został podstawowym środkowym defensorem „The Citizens”. W dorosłej reprezentacji Anglii zadebiutował w wieku zaledwie 18 lat i 4 miesięcy. Tym samym do dziś, Micah Richards pozostaje najmłodszym obrońcą, który rozegrał mecz w pierwszej reprezentacji „Synów Albionu”. 

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Wszystko układało się świetnie. Do czasu. Pierwsze problemy zawodnika zaczęły się już w trakcie sezonu 2007/2008. Największą przerwę od gry Micah Richards zanotował w rozgrywkach 2012/2013, opuszczając praktycznie cały sezon z powodu kontuzji kolana. Problemy z tym urazem ciągnęły się za zawodnikiem już praktycznie do końca kariery. 

Swój ostatni mecz, Richards rozegrał w sezonie 2016/2017. Od 15 października 2016 roku nie obserwowaliśmy 31-latka na murawie. Po długim namysłach, Micah postanowił zakończyć karierę. Piłkarz swoją decyzję skomentował w następujących słowach – To była nierówna walka z kontuzjami, od momentu gdy opuściłem Manchester City. Mówiąc szczerze, trwała ona także podczas pobytu w ekipie „The Citizens”. Kończę przygodę z piłką będąc jednak szczęśliwy z faktu, jaki poziom osiągnąłem. Wygrałem Premier League oraz FA Cup. 

Micah Richards łącznie rozegrał w swojej klubowej karierze 298 spotkań, strzelając 11 bramek oraz dorzucając 16 asyst. 31-latek dwukrotnie cieszył się z mistrzostwa Anglii, sięgnął także po Puchar Anglii oraz Puchar Ligi Angielskiej. 

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy