Trzeba przyznać, że obecny sezon dla Espanyolu jest fatalny. Klub z Katalonii osiadł w strefie spadkowej i tylko cud może sprawić, że zdoła wywalczyć utrzymanie. „Podbudować” swoich graczy postanowili kibice, którzy wysłali im pewne wiadomości.
Trudna sytuacja Espanyolu
Dziś Espanyol powalczy o ligowe punkty z Realem Madryt. Mówiąc w uproszczeniu – ekipa z RCDE Stadium nie jest faworytem tej potyczki bazując na obecnej formie „Los Blancos”.
Klub wczoraj zmienił trenera po raz trzeci w tym sezonie. Miejsce Abelardo Fernandeza zajmie aktualny dyrektor sportowy – Francisco Rufete. Jest to z pewnością ostatnia deska ratunku na uratowanie obecnej beznadziejnej sytuacji.
W poprzedniej kolejce Espanyol przegrał z Realem Betis, co rozwścieczyło kibiców. Do końca rozgrywek pozostało zaledwie siedem spotkań, a ich strata do bezpiecznego miejsca w tabeli wynosi już osiem punktów. Drużynie jest potrzebny nagły wstrząs, co postanowili zapewnić im sympatycy.
Obraźliwe napisy
Wczoraj na murach boiska treningowego pojawiły się obelgi i groźby w stronę piłkarzy:
– Barcelona to małe miasto,
– Gra bez naszej pasji ma konsekwencje,
– Nie jesteście piłkarzami, tylko kur**mi.
Algunas de las pintadas que aparecieron en las cercanías del RCDE STADIUM. La gente se cansó y actuó. pic.twitter.com/eCQaKXd82T
— Espanyol ?? (@Espanyol_ARG) June 27, 2020
Dodatkowo jedno graffiti przedstawiało graczy Espanyolu jako najemników. Czy to rzeczywiście pomoże pokonać dziś Real Madryt? Mamy co do tego mieszane uczucia.