Często możemy przeczytać w mediach o różnych spięciach pomiędzy trenerem, a piłkarzem. Podobną historię przeżył Hatem Ben Arfa. Piłkarz Rennes za czasów gry w PSG nie miał najlepszych relacji z Unaiem Emerym. Tym bardziej czwartkowe zwycięstwo było dla 32-latka cenne.
Ben Arfa trafił do paryskiego zespołu w 2016 roku. Przygoda ofensywnego pomocnika w stolicy Francji nie należała do wyjątkowych. Pomimo dwóch lat spędzonych w PSG, Hatem rozegrał tylko jeden sezon. Wszystko za sprawą problemów zdrowotnych piłkarza, które rozpoczęły się w połowie maja 2017 roku i miały swój kres wraz z ostatnimi dniami zawodnika w zespole.
Dodatkowo, jak sugerowały media, Ben Arfa popadł w konflikt z ówczesnym trenerem PSG, Unaiem Emerym. Hiszpański szkoleniowiec stracił zaufanie do piłkarza, efektem czego, Hatem nie mógł liczyć na odpowiednie wsparcie podczas rekonwalescencji. Taki rozwój sytuacji powoduje, że rywalizacja Arsenalu z Rennes w 1/8 finału LE jest dla Hatema i Unaia wyjątkowa. Obaj panowie mogą ponownie spotkać się oraz zmierzyć z przeszłością.
Jak na razie ze starcia obu ekip bardziej zadowolony może być piłkarz. Zawodnicy Rennes dość niespodziewanie poradzili sobie na własnym stadionie z Arsenalem. Z pewnością na końcowy rezultat meczu miała wpływ czerwona kartka Sokratisa jeszcze w pierwszej połowie starcia. Od momentu wykluczenia Greka, gospodarze strzelili trzy bramki, gwarantując sobie całkiem komfortową sytuację przed rewanżem.
Smak podwójnego zwycięstwa?
Podczas pomeczowych rozmów, media musiały oczywiście spytać Hatema o jego stosunek do trenera „Kanonierów”. Ben Arfa wyznał, że widok szkoleniowca powodował u niego śmiech – Zobaczyłem tego samego Emery’ego, zdenerwowanego jak zwykle. Jego widok mnie rozbawił. On w ogóle się nie zmienił.
Warto pamiętać, że przed nami jeszcze rewanżowe spotkanie i sprawa awansu nie wydaje się rozstrzygnięta. Niemniej jednak, pozycja francuskiej ekipy przed starciem na Emirates Stadium wydaje się korzysta i jeśli szkoleniowiec Rennes przygotuje dobry plan na drugie spotkanie, Francuzi będą mogli cieszyć się z gry w następnej rundzie.