Składaliśmy życzenia na poważnie, a więc czas na takie mniej serio. Życzenia składamy nie tylko piłkarzom, ale także trenerom i prezesom klubów piłkarskich. Oczywiście wszystko w tym tekście należy traktować z przymrużeniem oka, bo tak naprawdę każdemu bez wyjątku życzymy w tym trudnym czasie zdrowia i spokoju.
Jerzy Brzęczek
Zacznijmy od przypomnienia, że obecna umowa Jerzego Brzęczka z Polskim Związkiem Piłki Nożnej wygasa z końcem lipca 2020 roku. Wydawało się jednak, że w związku z przełożonymi Mistrzostwami Europy, kontrakt zostanie przedłużony o rok. Prezes PZPN-u Zbigniew Boniek w rozmowie z “Super Expressem” wyznał jednak, że to jeszcze nie jest takie pewne.
– Miałem zaufanie do Jurka Brzęczka i mam je nadal. Natomiast powiem tak jak Brunner do Klossa: ja zdania nie zmieniłem, ale zmieniły się okoliczności. Pamiętajmy, że jesienią mamy sporo meczów z silnymi rywalami. A co, gdybyśmy przegrywali wysoko? Mecz po meczu? Tak więc spokojnie z tym tematem, czy z długością przedłużenia – stwierdził Zbigniew Boniek.
Dla dobra polskiego futbolu życzymy więc Brzęczkowi, by dostawał srogi łomot w meczach na jesień, a wówczas Zbigniew Boniek będzie miał podstawy, by zmienić selekcjonera. Nowy trener, być może lepszy, osiągnie na EURO wielki sukces, a wówczas Jerzy Brzęczek także będzie mógł go sobie przypisać, gdyż w końcu to on awansował na turniej.
Prezesi Ekstraklasy
Życzymy wam panowie jednego… Oby granice ze Słowacją były zamknięte jeszcze przez kilka lat, a wtedy może przejrzycie na oczy, że starymi Słowakami polskiego futbolu nie naprawimy.
Leo Messi
Argentyńczykowi tradycyjnie życzmy zdobycia mistrzostwa świata, a także nowego prezydenta w Barcelonie, gdyż z tym obecnym Barcelona raczej świata nie podbije. A tak poza tym, gdy Bartomeu odejdzie, nikt nie będzie nasyłał na kapitana Blaugrany i jego kolegów farmy trolli, czy Bóg wie kogo jeszcze.
Liverpool
By już nikt nie napisał i nie miał racji, że tylko katastrofa może odebrać The Red mistrzostwo Anglii.
Junior Firpo
Transferu do klubu na jego poziomie, gdyż lada moment kibice znienawidzą go do tego stopnia, co Andre Gomesa.
Adrian Mierzejewski
Mierzejowi życzymy pełnowymiarowego boiska na własnej posesji, ponieważ na olsztyńskich klepiskach były reprezentant Polski już raczej nie pokopie.
Taka ciekawostka. Adrian Mierzejewski, który przygotowuje się do startu ligi chińskiej w Polsce, wyszedł sam na boisko poczuć piłke, pokopać trochę. Ktoś dostrzegł to z okna. Za chwilę przyjechała policja🙂🚔🚨
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) April 8, 2020
Euzebiusz Smolarek
Ebiemu życzymy, żeby już nikt więcej go nie wkręcił, że prezesowanie w Polskim Związku Piłkarzy, to poważna robota.
Kamil Grabara
Wygranego zakładu!
Marcin Bułka
Przypomnijmy, że sporo szumu wywołał występ Marcina Bułki w Foot Tracku. Polski bramkarz zdradził kilka ciekawych informacji z czasów, gdy przebywał w Chelsea czy z obecnego zespołu, czyli PSG. Kibice zastanawiali się, czy spora liczba ciekawych, ale jednocześnie nieco kontrowersyjnych ciekawostek wpłynie na pozycję piłkarza w drużynie. Jak informują francuskie media, Marcin Bułka przeprosił szatnie.
No cóż Marcin, życzymy byś kolejne anegdoty z szatni sprzedawał jednak poza kamerami albo po bogatej karierze, w którą cały czas wierzymy.
Sławomir Peszko
Sławkowi życzymy z kolei, żeby nie wpadał już na nowe pomysły na challenge z wykorzystaniem papieru toaletowego, ponieważ może się to źle skończyć dla niego samego lub jego rodziny.
Nie mam dzieci, ale jakby omskła mu się noga jak to zazwyczaj bywa na boisku to młodemu mógłby urwać głowę 😢 #weszlo #weszlofm #kanalsportowy #misjafutbol @Gnoj2013 pic.twitter.com/79xY2PpfAb
— Wuja Jurek 🇵🇱⚽️ (@WujaJurek) March 16, 2020
Robert Lewandowski
By nigdy nie był tak pijany, by przyjąć wyzwanie od Sławomira Peszki.