Czas na ostatni i jednocześnie najciekawszy wrześniowy mecz eliminacyjny reprezentacji Polski. „Biało-Czerwoni” zmierzą się na PGE Narodowy w Warszawie z Anglią. Historia bezpośrednich spotkań udowadnia, iż z tym rywalem nigdy nie było nam po drodze. Czy podopieczni Paulo Sousy zdołają przerwać serię meczów bez zwycięstwa?
Pierwszy raz obie ekipy zmierzyły się 5 stycznia 1966 roku. Już wtedy byliśmy świadkami niemałej sensacji. W 43. minucie meczu do siatki trafił Jerzy Sadek. Remis zagwarantował Bobby Moore w 74. minucie. Na zwycięstwo w rywalizacji z Synami Albionu musieliśmy czekać do 1973 roku. był to trzeci pojedynek tych ekip, rozgrywany w ramach eliminacji do mistrzostw świata 1974. W 7. minucie potyczki gola strzelił Robert Gadocha. Prowadzenie Biało-Czerwonych podwyższył Włodzimierz Lubański. Polska mogła cieszyć się z trzech punktów, wygrywając 2:0. W rewanżu padł z kolei remis 1:1, a bramkę dla Polaków zdobył Jan Domarski.
Niejednokrotnie w meczach z Anglią reprezentacja Polski zadowalała się jednym punktem. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w 1989 roku, 1991 roku i 1993 roku. Wszystkie trzy mecze rozgrywano w ramach eliminacji. Dwukrotnie do mistrzostw świata, raz do mistrzostw Europy.
Ostatnie spotkania
W XXI wieku reprezentacja Polski mierzyła się z Anglią pięciokrotnie. Tylko raz nasi zawodnicy zdołali zanotować remis. Podział punktów miał miejsce 17 października 2012 roku w meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata 2014. Gola dla Biało-Czerwonych strzelił Glik, natomiast trafienie dla Anglików zanotował Wayne Rooney.
Pozostałe cztery spotkania to porażki. Ostatni mecz odbył się całkiem niedawno. Mowa o 31 marca 2021 roku i spotkaniu eliminacyjnym do mistrzostw świata 2022. Anglicy wygrali na Wembley z Polską 2:1, a gola dla naszej kadry strzelił Jakub Moder. Bramki dla Synów Albionu zdobyli natomiast Kane i Maguire.
Polska – Anglia. Bilans meczów bezpośrednich
Nie mamy dobrych wspomnień ze starć z Angliami. Wystarczy powiedzieć, że rozegraliśmy z tą reprezentacją łącznie 20 meczów, zanotowaliśmy tylko jedno zwycięstwo, siedmiokrotnie padł remis, a dwunastokrotnie ze zwycięstwa cieszyli się Anglicy. Bilans bramkowy wynosi natomiast 12:32.
Czy uda się poprawić statystyki? Przekonamy się już w środowy wieczór.
