Jeśli w ostatnich dniach oglądaliście lub czytaliście informacje ze świata, to słyszeliście o wielkiej powodzi, która nawiedziła Peru. Dla ofiar tej tragedii płynie pomoc z całego świata, w którą zaangażował się również hiszpański Eibar, który w wymierny sposób wesprze Peruwiańczyków.
? We will give the income of the #SDEibar – @UDLP_Oficial match to those affected by "El Niño" in Peru. Buy your ticket and help! pic.twitter.com/4Zaup3UMuW
— SD Eibar (@SDEibar) March 25, 2017
Jak podają synoptycy, w ciągu miesiąca kraj Inków spadło tyle deszczu, ile normalnie odnotowuje się na przestrzeni… sześciu lat! Kilkadziesiąt osób zginęło, a liczba osób poszkodowanych fizycznie bądź materialnie jest trudna do oszacowania. Niestety, meteorolodzy nie mają wątpliwości – będzie jeszcze gorzej.
Wiele osób, organizacji i państw stara się pomagać poszkodowanym w powodzi i z podobną inicjatywą wyszedł baskijski klub. Cały dochód z najbliższego domowego meczu – przeciwko Las Palmas – zostanie przekazany właśnie na rzecz powodzian z Peru. Trzeba przyznać, że władze „Rusznikarzy” upiekły kilka pieczeni na jednym ogniu.
1) Pomagają potrzebującym i to jest zdecydowanie największy plus;
2) Skoro pomagają, to poprawiają PR i nie można mieć do nich pretensji w żadnym wypadku, nawet jeśli to stricte zagrywka obliczona na poprawę wizerunku;
3) Zapełniają stadion na ważny mecz, a kibice nieprzekonani obecnością Kevina Prince-Boatenga czy Jese dostają kolejny argument, by wybrać się w najbliższej kolejce na Estadio Ipurua.
Trzeba przyznać, że Eibar potrafi w niecodzienny sposób przyciągać kibiców na swoje mecze. W listopadzie klub zorganizował akcję „wirus Eibar”, którą opisywaliśmy na naszych łamach i trzeba przyznać, że była jedną z najbardziej pomysłowych, jakie widzieliśmy.
