Pomarańczowe okulary receptą na słabą postawę AFC Bournemouth

AFC Bournemouth

Eddie Howe menedżer drużyny, w której występuje Artur Boruc, znany jest z tego, że dużą wagę przykłada do detali. Dla trenera bardzo ważny jest każdy szczegół, który może pomóc w lepszej dyspozycji jego zawodników. Tym razem padło na pomarańczowe okulary!

W historii było już wielu trenerów, którzy wprowadzali dziwne nowinki do drużyn prowadzonych przez siebie. Wszystko oczywiście po to, aby zwiększyć szanse na zwycięstwo. Zaczęło się Helenio Herrery, który kazał swoim piłkarzom stosować różnego typu zioła. Działało to oczywiście jak placebo, ale tym razem z okularami ma być zupełnie inaczej. Żadne placebo, jak stanowczo twierdzi Eddie Howe.

Po długich obserwacjach trener stwierdził, że jego piłkarze podczas licznych pobytów w pokojach hotelowych zbyt długi czas spędzają przy grach komputerowych czy telewizji. Po konsultacji z lekarzem okazało się, że jest to przyczyną problemów ze snem i zmęczeniem. Złotym środkiem mają okazać się pomarańczowe okulary, które blokują szkodliwy wpływ niebieskiego światła emitowanego przez urządzenia elektryczne.

tweet

Tak więc w klubie wprowadzono zasadę, że dwie godziny przed snem każdy piłkarz musi założyć pomarańczowe okulary. Efekty mają przyjść niebawem. Podobno twardszy sen, lepsza regeneracja i samopoczucie to tylko kwestia czasu.

Co prawda na medycynie się nie znamy, ale lepsza postawa na boisku w przypadku „Wisienek” na pewno byłaby miło widziana, ponieważ pięć punktów nad strefą spadkową to żaden komfort. Pytanie tylko, co będzie następne, jeśli wyniki nadal będą słabe? Dla pewności radzilibyśmy jednak piłkarzom Bournemouth po prostu zacząć lepiej grać w piłkę.

Komentarze

komentarzy