Selekcjoner reprezentacji Niemiec powołał na dwa towarzyskie spotkania z Anglią i Włochami 27 zawodników, jednak jeden z nich został wyrzucony z drużyny, a mistrzostwa co najwyżej obejrzy w telewizji. Czy Mistrzowie Świata mają już zamkniętą kadrę na EURO? Kogo brakuje, a kto jest holowany i niekoniecznie powinien znaleźć się w gronie wybrańców?
Bramkarze
Tutaj sprawa wydaje się prosta. W pierwszym meczu przeciwko Ukrainie na EURO między słupkami wystąpi Manuel Neuer – filar w reprezentacji od dobrych kilku lat. O miejsca na ławce rezerwowych powalczą Bernd Leno, Marc-Andre Ter Stegen oraz Kevin Trapp, chociaż w Bundeslidze jest jeszcze kilku bramkarzy, którzy mogliby spokojnie zostać powołani. Ter Stegen wystąpił w meczu przeciwko Włochom, więc na ten moment pozostaje sprawa wyboru trzeciego bramkarza. Więcej argumentów przeważa za zawodnikiem PSG i to on najprawdopodobniej będzie trzecim zawodnikiem na tej pozycji w niemieckiej kadrze.
Obrońcy
Tutaj sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Po pierwsze w kadrze nie znalazł się kontuzjowany Jerome Boateng, który na początku rundy wiosennej wypadł z powodu urazu. Powołania nie dostał Marcel Schmelzer, a jest to ostatnimi czasy podstawowy lewy obrońca BVB. Zamiast dwukrotnego zdobywcy srebrnej patery, w kadrze na lewej obronie pierwszym wyborem Loewa jest Jonas Hector. I tutaj rodzi się pytanie – czy defensor FC Köln jest lepszym wyborem od Schmelzera? W obecnej formie, w jakiej jest obrońca BVB, wypada się nie zgodzić z decyzją selekcjonera. Środkowi defensorzy to Shkodran Mustafi, Mats Hummels, Antonio Rüdiger oraz Jonathan Tah. O ile pierwsi trzej zawodnicy nie są zaskoczeniem w niemieckiej kadrze, o tyle Tah to absolutny debiutant w dorosłej reprezentacji, który dostał szansę debiutu w meczu z Anglikami (cała druga połowa). Niestety nie był to udany start w seniorskiej kadrze bowiem Synowie Albionu zdołali odrobić straty i wygrali sparing 2:3. Na prawej obronie szansę gry mają Mathias Ginter, który ostatnio przegrywa walkę o pierwszy skład z Łukaszem Piszczkiem, a także Emre Can i to zawodnik Liverpoolu najprawdopodobniej będzie pierwszym wyborem na tej pozycji, co pokazał wymiar czasowy jaki obaj gracze spędzili na murawie podczas dwóch ostatnich towarzyskich spotkań (Can 112 minut, Ginter 5).
Pomocnicy i napastnicy
W tych formacjach Niemcy mają naprawdę kłopot bogactwa, a możliwości konfiguracji personalnej są ogromne. Nie zabrakło doświadczonych zawodników, którzy od dawna są w kadrze, takich jak Kroos (zdobywca dwóch bramek w starciu z Anglikami i Włochami), Khedira, Özil, Muller, Reus, Podolski czy Schweinsteiger. Niestety ten ostatni na jednym z treningów doznał urazu, który wyeliminował go ze zgrupowania. Niewiadomą pozostaje czy filar niemieckiej kadry zdąży powrócić do pełni sił na Mistrzostwa Europy we Francji. Do zespołu powrócił Mario Gomez (bramka z Anglikami), który nie grał na Mistrzostwach Świata w Brazylii oraz eliminacjach do Mistrzostw Europy 2016, natomiast wystąpił w towarzyskim spotkaniu w listopadzie 2015 z Francją. W kadrze z pewnością przyda się środkowy napastnik, tym bardziej, że w tym sezonie Gomez spisuje się naprawdę wybornie. W 27 meczach ligi tureckiej ma na koncie 19 bramek oraz 3 asysty. Drugim argumentem, dla którego kadra Loewa potrzebuje napastnika jest wyrzucenie z drużyny narodowej Maxa Kruse. Zawodnik Wolsfburga, mówiąc delikatnie, nie zalicza ostatnio najlepszego okresu w życiu. W lutym pisano w niemieckich mediach, że zawodnik spędził w Berlinie całą noc, grając w pokera, a następnie zostawił w taksówce swoją wygraną (75 tysięcy euro). Następnie za mocno zabalował na swoich urodzinach, co oczywiście nie umknęło uwadze selekcjonerowi, który od razu postanowił o wydaleniu go z drużyny.
Poza tym kadrę uzupełniają Draxler, Bellarabi, Volland, Kramer oraz Mario Götze i to przy tym ostatnim nazwisku warto się zatrzymać. Wszyscy dobrze wiedzą co zrobił ten gracz w finale MŚ. Wszyscy doskonale wiedzą jakimi umiejętnościami dysponuje, jednak w ostatnim czasie najczęściej oglądał on mecze z ławki rezerwowych, a coraz częściej mówi się o potencjalnym transferze ofensywnego pomocnika Bayernu. Na szczęście dla samego zainteresowanego, Joachim Loew nie zamierza go pomijać i w dalszym ciągu jest to dla niego jednym z kluczowych zawodników. Pytanie jest jedno – w jakiej formie jest Götze, bowiem w tym roku rozegrał zaledwie 54 minuty. Sam zainteresowany rozwiał wątpliwości strzelając gola Włochom, uciszając w ten sposób wszystkich hejterów.
Nieobecni i niewiadome
Poza wymienianym Schmelzerem, Boatengiem oraz Schweinsteigerem, w kadrze z powodu kontuzji nie znalazł się Ilkay Gundogan. Wydaje się, że jeżeli wszyscy będą zdrowi, to powinni znaleźć się w 23-osobowej kadrze na ME 2016. Loew nie zdecydował się na sprawdzenie kilku młodych graczy, takich jak np. Julian Weigl, Timo Werner, Leroy Sane czy Joshua Kimmich. Selekcjoner, jak sam mówi, będzie się bacznie przyglądał zdolnej młodzieży i być może któryś z nich będzie miał okazję pojechać do Francji. Pytaniem pozostaje także formacja, w jakiej Niemcy będą mierzyć się na EURO. Prawdopodobnie będzie to zestawienie z 4 obrońcami, jednak nasi grupowi rywale eksperymentowali także z grą na 3 środkowych obrońców i dwóch wahadłowych, tak jak miało to miejsce we wspominanym meczu towarzyskim z Francją (przegranym przez podopiecznych Loewa 0:1). Pomijając wszystkie aspekty dotyczące personaliów, jednego możemy być pewni – Niemcy będą jednym z głównych faworytów do zwycięstwa na EURO 2016.
Pewniacy do wyjazdu na EURO:
Bramkarze: Neuer, Ter Stegen.
Obrońcy: Boateng, Hummels, Mustafi, Rüdiger, Hector, Can, Ginter
Pomocnicy i napastnicy: Kroos, Khedira, Özil, Götze, Müller, Draxler, Reus, Schürrle, Kramer, Gündogan, Gomez, Volland