Poznaliśmy datę wznowienia rozgrywek w Hiszpanii. Znacząca zmiana w zasadach meczu!

(Zdjęcie: La Liga)

Wczoraj oficjalnie poznaliśmy informacje na temat powrotu do gry Bundesligi. Niemcy wyruszą na piłkarskie murawy już 15 maja. Miesiąc dłużej poczekamy na wznowienie rozgrywek w Hiszpanii. Primera Division zapowiedziała bowiem restart ligi na 20 czerwca.

Póki co ta informacja nie została ogłoszona przez władze ligi, ale w mediach wygadał się Javier Aguirre, czyli menedżer Leganes. Według jego słów pierwsze mecze w La Liga zaplanowano na 20 czerwca, a sezon zakończy się 26 lipca.

– Mamy już datę rozpoczęcia ligi. 20 czerwca rozpoczniemy zmagania, a koniec ligi przypadnie za pięć tygodni, konkretnie 26 lipca. Będziemy rozgrywać spotkania w sobotę, niedzielę, a także w środę i w czwartek. Rozpoczęliśmy już treningi, a wszyscy w klubie otrzymaliśmy negatywny wynik na koronawirusa.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

Hiszpańskie kluby w tym tygodniu wróciły do swoich baz treningowych w celu poddania się badaniom medycznym, aby umożliwić zawodnikom powrót do treningu. Gracze początkowo będą trenować indywidualnie, a dopiero po jakimś czasie odbędą się sesje z całym zespołem.

Hiszpańska Federacja Piłkarska (RFEF) potwierdziła już plany wprowadzenia pięciu zmian dla każdego zespołu w trakcie meczu, aby zmniejszyć obciążenie fizyczne graczy, którzy przez dłuższy czas nie mieli możliwości regularnie trenować. Aguirre z zadowoleniem przyjął tę decyzję, która obecnie oczekuje na zatwierdzenie przez Radę Niezależnego Związku Piłki Nożnej (IFAB).

– To rozsądna decyzja, ponieważ nie możemy wymagać od graczy występów przez 90 minut co 3 dni, jeśli utknęli w swoich domach przez tak długi okres. To na pewno pozwoli uniknąć kontuzji.

Słowa Aguirre’a potwierdziły naturalnie hiszpańskie media. Między innymi stacja radiowa Cadena SER, która dodaje, że oczywiście nadal rząd musi zatwierdzić ustalenia ligi. Wygląda więc na to, że wszystko jest już przygotowane i brakuje kolokwialnego podpisu. Kibice La Liga mogą powoli otwierać szampany. Real Madryt, Barcelona, Atletico i spółka wracają do gry.

Komentarze

komentarzy