Premier League powraca! Specjalne zakłady na sezon 2020/2021!

Pep Guardiola (Manchester City)
Pep Guardiola (Manchester City)

Doczekaliśmy się. Już w ten weekend startuje Premier League. Sezon 2020/2021 może dostarczyć nam wiele zwrotów akcji, zaskakujących wyników czy niespodziewanych wydarzeń boiskowych. W związku z nową kampanią, bukmacher BETFAN przygotował kilka niecodziennych zakładów.

Nie bez powodu Premier League cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. Rozgrywki angielskiej ekstraklasy potrafią przybrać nieoczekiwany obrót. Nie ma kampanii, w której nie byliśmy świadkami pewnej niespodzianki, by nie powiedzieć sensacji. Czy w jednej z nich bohaterem będzie Manchester City?

Porażka ze spadkowiczem

Nie udało się ekipie Guardioli obronić tytułu mistrzowskiego w trakcie rozgrywek 2019/2020. Manchester City zajął ostatecznie drugie miejsce ze stratą osiemnastu punktów do Liverpoolu. Przez całą kampanię, „The Citizens” zanotowali aż dziewięć porażek. O ile przegrane starcia z Tottenhamem, Manchesterem United czy Chelsea można w pewien sposób wyjaśnić, to z biegiem czasu porażkę 2:3 na wyjeździe z Norwich zalicza się do zjawisk niewytłumaczalnych.

Zespól „Kanarków” pożegnał się bowiem z Premier League po sezonie 2019/2020, zajmując ostatnie, dwudzieste miejsce z dorobkiem 21 punktów. Przez całą kampanie piłkarze Norwich zdołali wygrać zaledwie pięć spotkań. Jedno z nich to oczywiście zwycięstwo z „The Citizens”.

Przykład tego starcia udowadnia, iż Manchesterowi City zdarzają się w trakcie rozgrywek porażki ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem. Czy w kampanii 2020/2021 ekipa Guardiola przegra z drużyną, która na koniec sezon okaże się spadkowiczem?

Manchester City przegra mecz ze spadkowiczem w trakcie sezonu 2020/2021? Zagraj ten typ w BETFAN po kursie 10.00

Tottenham przesiąknięty Mourinho?

Od końcówki listopada 2019 roku, Tottenham przejął Jose Mourinho. Przez lata swojej pracy, Portugalczyk zasłynął z kilku spotkań, które nie do końca spodobały się kibicom, ale przebiegły po myśli 57-letniego szkoleniowca. Pierwszym przykładem z brzegu jest dwumecz z Barceloną, gdy Mourinho prowadził jeszcze Inter. „Duma Katalonii” zdecydowanie dłuższej utrzymywała się przy piłce, jednakże przewaga w tym aspekcie nie pozwoliła hiszpańskiej ekipy cieszyć się z awansu.

W Tottenhamie zdarzył się już Mourinho dość podobny mecz w kontekście wyniku i posiadania piłki. Londyński klub wygrał u siebie z Manchesterem City 2:0, choć rywale mieli posiadanie piłki na poziomie 67%. Ten wynik mógłby być jeszcze wyższy, gdyby nie fakt, iż w 60. minucie starcia drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Zinchenko.

Tottenham zaliczy mecz z posiadaniem piłki nie większym niż 25% w sezonie 2020/2021.

Podczas rozgrywek 2020/2021, Jose Mourinho będzie miał więcej „okazji”, by rozegrać mecz, w którym rywal będzie dłużej utrzymywał się przy piłce. Czy zespół Portugalczyka pozwoli przeciwnikom na całkowitą dominację, utrzymując się przy piłce tylko przez 25% okresu gry?

Zmiana na stołku

W zapomnienie poszedł już czas, gdy przez lata Arsene Wenger prowadził Arsenal, natomiast Sir Alex Ferguson był szkoleniowcem Manchesteru United. Cierpliwość zarządu jest zdecydowanie mniejsza. Znacznie częściej jesteśmy świadkami rotacji na ławkach trenerskich. Dotyczy to także zespołów z samej czołówki.

Wystarczy powiedzieć, że dwie ekipy zaliczane do „Big 6” (red. do „Big 6” zalicza się: Manchester City, Liverpool, Manchester United, Chelsea, Arsenal oraz Tottenham) postanowiły zwolnić szkoleniowca w trakcie rozgrywek 2019/2020. Tymi drużynami były Arsenal oraz Tottenham.

Bez wątpienia panuje trend, który zachęca do powierzania roli trenera byłym zawodnikom klubu. Taka sytuacja panuje w Chelsea, Arsenalu oraz Manchesterze United. Z jednej strony fakt, iż na ławce siedzi osoba, która jest w pewien sposób zżyta z drużyną można określić jako spory pozytyw. Z drugiej strony, przeważnie tacy szkoleniowcy mają niewielkie doświadczenie, które w topowych ekipach odgrywa kluczową rolę.

Wszyscy menedżerowie „BIG 6” utrzymają swoje posady do końca sezonu. Zagraj ten typ w BETFAN po kursie 2.80

Czy za sprawą rozczarowujących wyników, jeden ze szkoleniowców drużyn „Big 6” straci posadę w trakcie kampanii 2020/2021? A może rzeczywiście zarządy czołowych zespołów postawią na projekt, darząc trenerów ogromnym zaufaniem?

Nowi „The Invincibles”

Premier League to rozgrywki, w których poziom rywalizacji jest na niesamowitym poziomie. Niech nikogo nie zmyli fakt, iż Liverpool w ubiegłej kampanii wygrał ligę z ogromną przewagą nad Manchesterem City. Nawet tak dobrze przygotowany zespół Juergena Kloppa doznał dwie dotkliwe porażki, przegrywając najpierw z Watfordem 0:3, a następnie 0:4 z Manchesterem City.

Mecz z „Szerszeniami” sprawił, iż pod koniec lutego ekipa z Anfield porzuciła nadzieję w kontekście dołączenia do grona „The Invincibles”. W tej grupie znajdują się zespoły, które przez cały ligowy sezon nie doznały ani jednej porażki. Ta sztuka w przeszłości udała się dwóm ekipom – Preston North End w latach 80-tych oraz Arsenalu podczas kampanii 2003/2004.

Manchester City zakończy sezon 2020/2021 bez porażki. Zagraj ten typ po kursie 30 w BETFAN

Czy któraś z drużyn powtórzy ten spektakularny wyczyn? Wydaje się, że największe szanse ma na to Manchester City. A może Liverpool ponownie spróbuje rozegrać sezon bez porażki?

Transfery pójdą w parze z wynikami?

Kryzys wywołany koronawirusem sugerował, iż w trakcie letniego okna nie będziemy świadkami wielkich transferów. Tę tezę całkowicie obaliła Chelsea, która do tej pory wydała ponad 220 milionów euro, sprowadzając na Stamford Bridge Kaia Havertza, Timo Wernera, Bena Chilwella czy Hakima Ziyecha.

Wraz ze wzmocnieniami, oczekiwania względem Franka Lamparda z pewnością poszły w górę. Nikogo nie zadowoli już czwarte miejsce w lidze z ogromną stratą do mistrza. „The Blues” mają podjąć prawdziwą walkę o tytuł. Czy londyńskiej ekipie uda się ta sztuka?

W ubiegłym sezonie Chelsea zgromadziła 66 punktów. Co prawda ten wynik pozwolił drużynie cieszyć się z czwartej pozycji, jednakże sześć remisów oraz dwanaście porażek zanotowanych w trakcie jednej kampanii jest z pewnością niechlubnym wyczynem. Nikt nie wyobraża sobie, by „The Blues” nie poprawili dorobku względem rozgrywek 2019/2020.

Chelsea zakończy sezon z dorobkiem przynajmniej 72 punktów. Zagraj ten typ w BETFAN po kursie 1.62

Z jakim dorobkiem zespół Lamparda zakończy kampanię 2020/2021? Wynik 72 oczek wydaje się wręcz formalnością.

Komentarze

komentarzy