Prezes Manchesteru City o niszczeniu futbolu. „Hiszpanie są po prostu zazdrośni”

W ostatnim czasie na Manchester City spływa wielka fala krytyki. Jest to oczywiście związane z rzekomym łamanie FFP, co niejednokrotnie zarzucali przedstawiciele Bayernu Monachium czy władze hiszpańskiej ligi. Prezes „Obywateli”, Khaldoon Al-Mubarak postanowił stanąć w obronie swojego klubu i odeprzeć wszystkie zarzuty.

Proces w sprawie ekipy z Etihad Stadium ciągle trwa. Angielskie media sugerują, że drużyna prowadzona przez Pepa Guardioli, jeśli wszystkie oskarżenia się spełnią, może nawet otrzymać zakaz gry w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Do takiego scenariusza jednak nadal daleko, z czego niezadowolony jest między innymi szef La Liga – Javier Tebas, który nieprzychylnie patrzy na działania mistrza Anglii i nazywa to niszczeniem obecnego futbolu.

– Tebas mówi o tym, że zniekształciliśmy transferowy rynek? W tym stwierdzeniu jest pewna hipokryzja. Po pierwsze: spójrzmy na ligę hiszpańską i kolejne transferowe rekordy, które zostały pobijane właśnie przez ich kluby. Transfery Figo i Zidane – jaki zespół ich dokonał? Trzeba spojrzeć nieco szerzej na historię hiszpańskiej ligi i tamte „zniekształcenia”. Spójrzmy także na TOP 10 najlepszych transferów wszechczasów i nie ma tam ani jednego gracza Manchesteru City.

Al-Mubarak dodatkowo stwierdził, że Hiszpanie są zwyczajnie zazdrośni, ponieważ Premier League, co pokazują dwa finały europejskich pucharów, powoli odjeżdża reszcie stawki.

– Nie zapominajmy, że jest to najlepsza liga na świecie, a jeśli spojrzysz na ten sezon – jest on najlepszym dowodem. Zauważyłem, że ten fakt przeszkadza wielu ludziom. Dlatego odbieram ten atak za aluzję do całej Premier League. Mam nadzieję, że w końcu zostanie to zauważone przez pewne osoby. Wiem, że ludzie nie chcą stać murem za Manchesterem City, ale powinny zwyczajnie zacząć bronić tej ligi – zakończył 44-latek.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Komentarze

komentarzy