Program Meczowy: Nowy sezon, nowe drużyny

W najbliższy weekend ruszają ostatnie rozgrywki na poziomie centralnym. Ekstraklasa, I i II liga ruszyły już w połowie lipca. Teraz czas na trzecioligowców. Wraz z ich powrotem, wraca także cykl „Program Meczowy” z legalnym bukmacherem BETFAN, w którym typujemy kolejki w niższych ligach. 

Nowobogacki potentat i faworyt

Wszyscy na nich czekali w trzeciej lidze. Najbogatszy z zespołów niższych lig w końcu trafił na poziom centralny. W teorii było łatwo i przyjemnie. Jednak regulamin rozgrywek sprawił, że bardzo dobry sezon ligowy mógł się skończyć… katastrofą w barażach. Przypomnijmy, że Małopolska, posiada dwie grupy czwartoligowych rozgrywek. Układane ze względu na geografię. W ten sposób na wschodzie Bruk-Bet Termalica II Nieciecza wygrała grupę zdobywają 92 na 102 możliwe punkty. Na zachodzie Wieczysta 93 na 102 możliwe punkty. Już od połowy sezonu było wiadome, że ktoś z mocnych zespołów, nie awansuje do III ligi. Trudno nazwać to sprawiedliwym rozwiązaniem.

Tutaj pewna dygresja z naszej strony. Wystarczyłoby po prostu zaimplementować rozwiązanie z woj. lubelskiego. Tam jesienią grają w dwóch grupach ze względów geograficznych. Później jednak najlepsi rywalizują wiosną w grupie mistrzowskiej, a najgorsi w spadkowej. Dzięki temu o awansie decyduje postawa w całej rundzie, a nie dwumeczowym barażu. Wieczysta jednak nie pozostawiła złudzeń w decydującym dwumeczu i rozbiła rywali w obu meczach: 4:0 u siebie i 3:0 w Niecieczy. Warto dodać, że w pierwszym spotkaniu pokera ustrzelił Maciej Jankowski.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Wieczysta Kraków po awansie do III ligi, teraz będzie faworytem na kolejnym poziomie rozgrywkowym. Rywale może i trudniejsi, ale zdecydowanie krakowianie mają najmocniejszy zespół oraz żyją w innej rzeczywistości. Latem zespół pojechał na zgrupowanie do Austrii, gdzie zagrał cztery sparingi. Już tacy rywale jak Dynamo Czeskie Budziejowice czy Al-Wahda Abu Zabi mogą robić wrażenie w kontekście czwartej klasy rozgrywkowej. To jednak sparingi z Salernitaną z Franckiem Riberym w składzie oraz Mallorką po prostu szokują.

Latem doszło także do przetasowań kadrowych. Odeszły znane nazwiska: Łukasz Burliga, Seweryn Michalski czy Wilde-Donald Guerrier. Trafiły jednak jeszcze gorętsze nazwiska: Błażej Augustyn, Michał Mak czy Ukrainiec Denys Favorov. Dodatkowo z Wisły Kraków trafił na wypożyczenie utalentowany młodzieżowiec Paweł Koncewicz-Żyłka. Na start to zdecydowanie wystarczy. Wielkie święto przy Chałupnika i planowa wygrana z KSZO na początek? Tak to powinno wyglądać w sobotnie południe w Krakowie.

Typ: Wieczysta powyżej 1,5 bramki @ 1,30 BETFAN

Powtórzyć udany sezon

Bardzo udany sezon miał za sobą Raków Częstochowa. Pierwszy zespół zgarnął wicemistrzostwo oraz Puchar Polski. Rezerwy w końcu awansowały na poziom centralny. Zespół prowadzony przez Tomasza Kuźmę nie miał kłopotów z promocją do III ligi. Zwycięstwo w czwartoligowych rozgrywkach na Śląsku to nie jest łatwa sprawa. Jednak drugi zespół Medalików zrobiło to dwustopniowo. Najpierw wygrał swoją grupę z dorobkiem 80 pkt. Tylko cztery razy nie zwyciężył i tracąc łącznie 10 „oczek” w całym sezonie. Kluczowym jednak był baraż z… rezerwami GKS-u Tychy. Tutaj częstochowianie nie mieli kłopotów. Wygrali 1:0 u siebie przy Limanowskiego oraz 3:0 w Tychach, dobijając rywala trzema ciosami w samej końcówce.

Trzeba jednak przyznać, że częstochowianie mimo rozbudowy akademii, dość mocno korzystali ze znacznie starszych zawodników w rozgrywkach czwartej ligi. W kilku przypadkach mówimy o graczach dobrze znanych na poziomie centralnym. Najlepsze CV posiada Piotr Malinowski z niemal 170. występami w Ekstraklasie. Dodajmy do tego Przemysławów Oziębałę i Mizgałę czy Huberta Tylca. Jest także Michał Czekaj znany z Wisły Kraków i mamy doświadczoną ekipę rezerw. Co ciekawe zdecydowana większość z nich jest obecna w sztabach drużyn klubowej akademii.

Nowy sezon częstochowianie rozpoczynają od domowego meczu z MKS-em Kluczbork. Wydaje się, że to idealna okazja do dobrego startu w nowe rozgrywki i komplet punktów na początek. Raków może nie będzie faworytem trzecioligowych rozgrywek w grupie trzeciej, ale siła zespołu na tyle powinna być wysoka, by powalczyć o miejsce w szerokiej czołówce.

Typ: Raków II wygra @ 1,75 BETFAN

Wrocławska strzelanina kontra walka o pierwsze zwycięstwo

Chcesz oglądać gole w II lidze? Odpalaj mecze rezerw dolnośląskich ekip. W spotkaniach z udziałem Zagłębia Lubin 16 goli w trzech grach, zaś w przypadku Śląska Wrocław piętnaście trafień. Dodajmy jednak do tego kolejnych sześć w rundzie wstępnej Pucharu Polski i robi nam się kosmiczny rezultat. Podopieczni Krzysztofa Wołczka tak rozpoczęli obecny sezon:

Radunia-Śląsk II 3:3
Śląsk II-Kotwica 0:2
Motor-Śląsk II 4:2
Zagłębie II-Śląsk II 3:4

Liczby zdecydowanie robią wrażenie i zachęcają do oglądania. Gorsze wrażenie robi defensywa zielono-biało-czerwonych. Jak to ekipa rezerw, przetasowania w wielu meczach potrafią być naprawdę spore. W ligowych rozgrywkach póki co pewne miejsce w defensywie mają Jehor Macenko, Mateusz Stawny czy Olivier Wypart. Przy czym ten ostatni dotychczas jako lewy wahadłowy, a ostatnio jako lewy środkowy obrońca. Ofensywne usposobienie wrocławian może się natomiast podobać. Nie strzelili gola jedynie przeciwko Kotwicy, mimo że połowę spotkania grali w przewadze liczebnej.

Wydaje się jednak, że warto śledzić poczynania wrocławskich rezerw. Czy znajdziemy tam graczy, którzy w niedalekiej przyszłości mogą stanowić o sile pierwszego zespołu? Póki co najgłośniejszym kandydatem jest Karol Borys. Pierwszy zawodnik z rocznika 2006, który zadebiutował w Ekstraklasie. Dostał kilkanaście minut na zakończenie sezonu przeciwko Górnikowi Zabrze. W obecnych rozgrywkach powinien dostawać sporo minut w drugim zespole i ogrywać się na seniorskim poziomie. To nadal chłopak, który dopiero za niecałe dwa miesiące skończy 16 lat.

Warto także zwrócić uwagę na Szymona Krocza. 22-letni napastnik wrócił po nieudanym wypożyczeniu do pierwszoligowego Górnika Polkowice. Nowe rozgrywki rozpoczął od czterech goli w czterech meczach. Przykład rok młodszego kolegi – Piotra Samca-Talara – pokazuje, że nieudane wypożyczenia wcale nie muszą przekreślać przyszłości w macierzystym klubie. Samiec-Talar wrócił i… gra w podstawowym składzie u Ivana Djurdjevicia.

Beniaminek z falstartem

Rywalem wrocławian, nieoczekiwana czerwona latarnia ligi. Polonia Warszawa przełożyła inauguracje z KKS-em Kalisz na wrzesień. Potem dwa spotkania, w których doszło do dziwnych wydarzeń. Najpierw półgodzinna awantura między kibicami podczas spotkania z Pogonią Siedlce. Teraz domowy start ze Stomilem Olsztyn. Impreza masowa zgłoszona na 2500 kibiców, czego efektem wielu kibiców przed wejściem, którzy nie mogli wejść na własny obiekt. Na boisku ledwie jeden zdobyty punkt. To nie najlepszy początek beniaminka. Dodajmy jednak, że Czarne Koszule nie są zespołem, który ma bronić się przed spadkiem. Warszawianie na tyle wzmocnili zespół latem, że zostali uznani za jednego z faworytów drugoligowych rozgrywek.

Wśród transferów przychodzących m.in. Michał Fidziukiewicz, czyli król strzelców poprzedniego sezonu. Jesień 2021 znakomita, wiosna 2022 fatalna. Motor Lublin oddał go bez żalu, a ten w sparingach spisywał się.. słabo. Na tyle że rozpoczął rozgrywki od ławki rezerwowych. Już w drugim meczu okazał się być jokerem, który zapewnił punkt polonistom.

Typ: Śląsk II Wrocław – Polonia Warszawa: Powyżej 3,5 bramki i obie strzelą @ 2,85 BETFAN

Nowi gracze w BETFAN, którzy wpłacą min. 50 zł, otrzymają freebet 60 zł oraz Cashback 600 – jeśli Twój pierwszy zakład nie wejdzie, BETFAN zwróci Ci 100% stawki do 600 zł!

Mecz w cieniu choroby

Fatalne wieści dotarły do nas w poniedziałek. Garbarnia Kraków ogłosiła, że jej podstawowy piłkarz, Kamil Kuczak, będzie musiał poddać się terapii onkologicznej. To już drugi taki przypadek tego zawodnika. Nowotwór jąder został wykryty u niego w maju ubiegłego roku. Pierwszą walkę z rakiem wygrał. Wrócił w najlepszym możliwym momencie – na mecz pucharowy z Lechem Poznań. Niestety, spokój nie potrwał długo. Kilka meczów w nowym sezonie i od początku sierpnia ponownie kariera musiała zostać zastopowana przez nowotwór. Mamy jednak nadzieję, że pomocnik „Brązowych” ponownie będzie górą i za kilka miesięcy obejrzymy go na drugoligowych boiskach.

Tym bardziej że oglądanie spotkań Garbarni w tym sezonie należy do przyjemnych. 2:2 na inauguracje z Motorem, 1:3 w Kaliszu, a teraz 3:2 z Pogonią Siedlce. Po drodze odpadli jeszcze z Olimpią Elbląg w Pucharze Polski, z którą przegrali po rzutach karnych. Liczby goli w spotkaniach z udziałem ekipy Macieja Musiała robią wrażenie. Podobnie, jak sposób gry. Oglądamy nieco „krakowskiej piłki” w wykonaniu trzeciej piłkarskiej siły byłej stolicy Polski. Technicznie, po ziemi, od bramki. Często ze sporym ryzykiem, często z dużą dozą fantazji. Na pewno jednak nudzić się przy ich spotkaniach nie można.

Tym bardziej gdy świetne wejście do drużyny notuje Adam Żak. 27-letni napastnik wyraźnie odżył po kompletnie nieudanej przygodzie z Odrą Opole. Na Opolszczyznę trafił po kapitalnej jesieni 2020 w Polonii Bytom. Niby tylko trzecia liga, ale 19 goli w 17. spotkaniach robiło wrażenie. W Opolu 35 meczów i ledwie 1084 minuty oraz… jeden strzelony gol. Statystyki fatalne, które w Krakowie już pobił – 3 trafienia po trzech kolejkach.

Znowu postrzelają w domu?

Stomil po spadku z I ligi, teraz chce się odbudować i wrócić na odpowiednie tory. Nadal na przestarzałym stadionie, nadal ze sporymi kłopotami finansowo-organizacyjnymi. Początek sezonu jednak mogą uznać za udany. Wyjazdowe remisy w Kołobrzegu i Warszawie oraz rozbicie Zagłębia II Lubin. Przeciwko Miedziowym pokazali się z kapitalnej strony, tworząc efektowne widowisko. Co ciekawe wówczas arbiter Filip Kaliszewski podyktował dla olsztynian… trzy rzuty karne. Co lepsze, do każdego podszedł inny wykonawca, ale efekt był ten sam – gol. Najpierw Piotr Kurbiel, później Jakub Tecław, a na koniec Karol Żwir. Pierwszy i ostatni zresztą zaliczyli w tym spotkaniu po dublecie.

Typ: Stomil Olsztyn – Garbarnia Kraków: Powyżej 2,5 bramki i obie strzelą @ 1,85 BETFAN

Wszystkie powyższe spotkania można zagrać jedynie u legalnego bukmachera BETFAN,  który ma najszerszą ofertę na niższe polskie ligi.