Przejść do historii, czyli czy pokonamy Niemcy? – Typy bukmacherskie.

13 lipiec 2014 roku, kilkanaście minut przed godziną 24 – Mario Götze strzela bramkę dla reprezentacji Niemiec w dogrywce finałowego meczu MŚ z Argentyną. Jest to jedyny gol tamtego wieczoru. Niemcy mistrzem świata! Już wtedy wiedzieliśmy, że przyjdzie nam mierzyć się nowym czempionem globu w ramach kwalifikacji do ME, które odbędą się w 2016 roku. Wszyscy wówczas wieszczyli pogrom podobny do tego jaki – kilka dni wcześniej – nasi zachodni sąsiedzi sprawili Brazylijczykom (7:1). Życie napisało jednak inny scenariusz, korzystny dla nas: trzech niemieckich piłkarzy zakończyło reprezentacyjną karierę (Miroslav Klose, Per Mertesacker i Philip Lahm), a 7 (!) jest kontuzjowanych – Benedikt Howedes, Mesut Ozil, Marco Reus, Sidney Sam, Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger i Mario Gomez. Nadarza się fantastyczna okazja do historycznej wygranej, bo…

Jak nie teraz to kiedy?

Ileż razy powtarzaliśmy te słowa… Osłabienia w kadrze Niemiec to nie jedyny powód do optymizmu dla nas. Po wygraniu MŚ reprezentacja RFN przeżywa kryzys. Przegrany mecz towarzyski z Argentyną (2:4) i wymęczone zwycięstwo ze Szkocją (2:1) stawia pod znakiem zapytania dobrą formę Mistrzów Świata. To doskonała sytuacja dla nas, sami polscy piłkarze w wywiadach twierdzą, że stanęli przed wielką szansą, aby wygrać wreszcie z Niemcami. Pierwszy triumf nad „Die Mannschaft” zapewniłby naszym piłkarzom zapisanie się w historii polskiej piłki nożnej. Nie wygraliśmy nigdy, a graliśmy z nimi aż 18 razy..

Duże znaczenie dla losów dzisiejszego meczu będzie mieć ustawienie Polaków. Adam Nawałka jeszcze kilka dni temu – pomiędzy wersami – mówił, że ważniejszy jest mecz ze Szkocją i Niemców można „odpuścić”. Jednak gdy kolejni piłkarze odpadali z powodu kontuzji, sam zobaczył, że jest realna szansa – jego słowa już brzmiały inaczej. To inteligentny facet i wie, że broniąc się przez 90 minut, meczu nie wygramy. Wszyscy oczekują gry dwoma napastnikami – Robert Lewandowski na szpicy, Arkadiusz Milik za jego plecami. Skoro Niemcy stracili 5 bramek w 2 meczach i nam może się uda strzelić. Tym bardziej, że na obronie jest przewidziany występ tak niedoświadczonych piłkarzy jak Erik Durm (BVB, 22 lata) Sebastian Rudy (Hoffenheim, 24 lata) czy Mattias Ginter (BVB, 20 lat), a defensywnym pomocnikiem może być Christoph Kramer (Borussia Monchengladbach, 23 lata). Owszem, są to piłkarze zdolni i utalentowani, ale dopiero wchodzący do świata wielkiego futbolu. Mogą popełniać sporo błędów, tymbardziej że będzie im dane grać przeciwko Robertowi Lewandowskiemu (może w końcu się przełamie i zacznie trafiać przeciwko mocniejszym rywalom jak San Marino i Gibraltar), Kamilowi Grosickiego (szybki, trudny do upilnowania skrzydłowy, w wywiadach mówił, że Błaszczykowski podpowiadał mu jak grać przeciwko obrońcom Borussi Dortmund), czy Grzegorzowi Krychowiakowi (który po przejściu do Sevilli jest chwalony przez wszystkie hiszpańskie media). Strzelona bramka to nasz obowiązek, to ona będzie kluczem do zwycięstwa. Jednak z uwagi na wciąż silną – mimo osłabień – ofensywę niemiecką, trudno liczyć na nasze czyste konto. Andre Schurrle i Thomas Muller to jednak klasa światowa, o czym przekonali w czasie MŚ i przekonują w barwach klubowych.

Obydwie drużyny strzelą bramkę – @1.80

W przypadku naszej porażki, którą trzeba brać pod uwagę w meczu z tej klasy rywalem, jednego polscy kibice nie będą mogli przebaczyć piłkarzom – jeśli nie zostawią serca na boisku, nie będą walczyć do upadłego. Wiadomo, z Niemcami „można” przegrać, ale nie wypada się położyć na murawie, tylko grać agresywnie (patrz mecz Brazylia – Niemcy). Sędzią spotkania będzie jeden z moich ulubionych arbitrów, Portugalczyk Pedro Proença, znany z tego, że potrafi np. w jednym meczu dać 11 żółtych i 2 czerwone kartki (Benfica – Porto, 16.04.2014). W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach gwizdał 9 razy, co skutkowało 51 żółtymi i 3 czerwonymi kartkami. Mecz walki, szansa historycznego zwycięstwa, pełen stadion. W takich warunkach nikt z polskich piłkarzy nie odstawi nogi. A może przy niekorzystnym rezultacie dla Niemców oni zaczną zbierać kartki…

Ilość kartek – powyżej 3.5 – @1.83

Tutaj miał być jakiś typ na Polskę, jednak nie zamierzam nikogo namawiać. Jestem pełen wiary, jak nigdy wcześniej. Do tego sam Adam Nawałka doszedł do wniosku, że drużynę trzeba skonsolidować, zjednoczyć. Spędzanie czasu na graniu w golfa na pewno trochę scementowało drużynę, bo jak znasz kogoś prywatnie – łatwiej przewidzieć jego zachowanie na boisku. Liczę, że w końcu Polska zagra jak drużyna. Nie jak jedenastu piłkarzy, jak jedna drużyna!

Komentarze

komentarzy