Pod koniec lipca bardzo głośnym tematem w mediach było wydarzenie związane z dwójką piłkarzy, która występuje w Arsenalu. Mesut Oezil oraz Sead Kolasinac zostali zaatakowani przez dwóch napastników, którzy byli uzbrojeni w noże. Po tym zdarzeniu policja rozpoczęła oczywiście poszukiwania sprawców. W czwartek do winy przyznał się 30-letni Ashley Smith. Drugi z oskarżonych także stanie przed sądem.
Bohaterską postawę Kolasinaca chwaliły praktycznie wszystkie media na świecie. Bośniak znany ze swojego temperamentu postanowił stanąć oko w oko z napastnikami, udaremniając tym samym ich próbę kradzieży. Całe zdarzenie trzeba było jednak całkowicie wyjaśnić, czyli znaleźć konkretnych sprawców, by otrzymali słuszny wyrok.
W czwartek 3 października nastąpił przełom w tej sprawie. Ashley Smith stanął przed sądem i przyznał się do próby kradzieży zegarków Oezila i Kolasinaca z dnia 25 lipca 2019 roku. 30-latek nie był jedynym napastnikiem. Współpracował z nim 26-letni Jordan Northover, którego sprawa zostanie wyjaśniona w piątek, 4 października.
Można przypuszczać, że Northover także nie będzie próbował uciec od odpowiedzialności. Na początku listopada obaj panowie powinni usłyszeć wyrok.
Całe wydarzenie mocno odbiło się na zawodnikach Arsenalu. Mesut oraz Sead ze względu na napad i poboczne zdarzenia nie uczestniczyli przez chwilę w treningach „Kanonierów”, nie występując także w przedsezonowych spotkaniach (mecze z Lyonem oraz Angers) z obawy o bezpieczeństwo swoje oraz rodziny.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
