Z powodu kontuzji Marco Verrattiego, Paris Saint-Germain jest coraz bardziej zdesperowane, aby ściągnąć dodatkowego pomocnika już w styczniowym oknie transferowym. Głównym kandydatem jest Allan, kolega klubowy Piotra Zielińskiego.
Reprezentant Włoch skręcił kostkę i przez dłuższy czas odpocznie od futbolu. Transfer Brazylijczyka może być zatem zbawienny, choć trzeba będzie za niego sporo zapłacić. Włoskie media donoszą nawet o cenie 70 milionów euro. To oczywiście sporo zważywszy na ostatnie problemy Paryżan z Financial Fair Play.
Jednak nawet i na to istnieją pewne sposoby. Katarscy szejkowie wymyślili genialny pomysł na to, aby uniknąć konsekwencji ze strony europejskiej federacji. W jaki sposób? Mowa o specjalnym porozumienie z Napoli, które zamiast normalnej opłaty transferowej otrzyma wieloletni kontrakt sponsorski o wartości ponad 50 milionów euro z jedną z katarskich firm.
Jak widać przepisy UEFA nie są zbyt skomplikowane, aby w bardzo prosty sposób je obejść. Zresztą PSG potwierdziło to za pomocą rozłożenia pensji Neymara w identycznym stylu. Brazylijczyk w grudniu został ambasadorem Narodowego Banku w Katarze, dzięki czemu część jego zarobków została wypłacona właśnie w ten sposób. Oznacza to, że jego wynagrodzenie zostało rozłożone na dwa podmioty, co dla Paryżan oznacza – w ksi,ęgach FFP – mniejsze wydatki na pensje.
Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus!
