Wieloletnia dominacja Cristiano Ronaldo oraz Leo Messiego w konkursie Złotej Piłki została przerwana w ubiegłym roku przez Lukę Modricia. Chorwat nie jest jednak jedynym piłkarzem, który bez wątpienia zasłużył na to wyróżnienie. Innym zawodnikiem, według opinii Luisa Figo, jest Sergio Ramos.
32-latek w swojej karierze zdobył już dosłownie wszystko. Kilka razy wygrywał Ligę Mistrzów, mistrzostwo Hiszpanii, a jakby tego było mało dołożył do tego także złota na najważniejszych imprezach narodowych reprezentacji. Mimo to nigdy nie było mu dane znaleźć się chociażby w czołowej trójce stawki o Złotą Piłkę.
– To oczywiste, że Sergio Ramos zasługuje na zdobycie Złotej Piłki. Bycie obrońcą jest jednak odbierane podobnie jak pozycja bramkarza, więc o wiele trudniej jest wygrać tę nagrodę. Mimo to Fabio Cannavaro sobie z tym poradził w 2006 roku. Wszystko jednak zależy od danego roku, ale z powodu jakości Ramosa, oczywiste jest, że powinien kiedyś ją dostać – stwierdził Figo.
W poprzednim roku wygrana Luki Modricia w konkursie Złotej Piłki przerwała 10-letnią dominację Cristiano Ronaldo oraz Leo Messiego, którzy rozdzielili między sobą tę nagrodę po połowie. W ciągu ostatnich 22 lat Cannavaro jest jednym obrońcą, któremu udało się zdobyć tę statuetkę.
Pomimo dość zaawansowanego wieku, Hiszpan nadal ma szansę na triumf w tym plebiscycie. Oczywiście nie w tym sezonie, ponieważ obecna kampania dla Realu Madryt jest istną katastrofą.
