Guillermo Ochoa to z pewnością jeden z dwóch bohaterów wczorajszego dnia. Bronił, jak w transie. Czyste konto i remis wywalczony z gospodarzem turnieju to głównie jego zasługa. Prasa, co nie dziwi, rozpisuje się o bramkarzu Meksyku w samych superlatywach. Co ciekawe zawodnik jest obecnie bezrobotny. Skończył mu się właśnie 3-letni kontrakt z francuskim Ajaccio, z którym nie udało mu się utrzymać w Ligue 1. Oglądając wczorajszy meczu nie mamy wątpliwości, że klubu już ustawiają się w kolejce, aby pozyskać bramkarza Azteków.
Scolari był ma konferencji lekko podenerwowany po bezbramkowym remisie z Meksykiem: W mojej opinii byliśmy lepszym zespołem. Oni mieli dzisiaj bardzo dobrego bramkarza i dlatego nie wygraliśmy. Drużyna gra coraz lepiej i jestem zadowolony z tego, co widziałem. Tutaj w Brazylii wszyscy myślą, że nikt nie ma tak dobrych graczy, jak my. Tak nie jest. Meksyk grał bardzo dobrze. Mieli podobne posiadanie piłki i oddali podobną ilość strzałów.
Miguel Herrera trener Azteków nie krył podziwu dla swojego bramkarza: Nie mogę sobie przypomnieć podobnego występu bramkarza na Mistrzostwach Świata. Grając przeciwko faworytom i to na ich boisku moja drużyna pokazała, że może walczyć z każdym. Jestem z nich dumny.
Drugim bohaterem wtorku jest trener Belgów. Oczywiście pokonanie Algierii po słabym meczu 2-1 nie jest wielkim wyczynem, ale prasa podkreśla świetne zmiany Marka Wilmotsa. Pomimo zdecydowanej przewagi w posiadaniu piłki Belgowie grający kombinacyjnie, ale wolno, nie mogli stworzyć większego zagrożenia. Wilmots posłał do boju Fellainiego w 65 min. 5 min później pomocnik, który należał do największych rozczarowań Premier League, pięknym strzałem głową wyrównał. Drugi z rezerwowych Mertens, który pojawił się zaraz na początku drugiej połowy w 80 min dał prowadzenie Belgom, którego nie oddali do końca spotkania. Udany powrót Diabłów na mistrzowską imprezę po 12 latach.
Hala w Antwerpi i kibice Belgii oglądający mecz z Algierią na wielkim ekranie.
W nocy Rosja zremisował z Koreą, ale więcej niż o meczu mówi się o błędzie Igora Akinfejewa, który w zasadzie wrzucił sobie piłkę do bramki. Fabio Capello był po meczu spokojny: To był dobry mecz. Biegaliśmy dużo w pierwszej połowie i moi zawodnicy wyglądali na bardzo zmęczonych. Warunki, jakie tu panują odegrają dużą, być może decydującą rolę w wielu meczach. Przygotowanie fizyczne i rozkładanie sił będzie kluczowe. Widzieliście, jaką bramkę strzelili rywale. Nie było prosto z tego się podnieść, dlatego cieszy mnie, że zawodnicy odpowiedzieli i wróciliśmy do gry.
Vicente Del Bosque wierzy w swoją drużynę. Dzisiaj Hiszpania gra mecz o pozostanie w turnieju z Chile. Trener Mistrzów Świata i Europy na konferencji prasowej powiedział: Jesteśmy doświadczonym zespołem i nie mam wątpliwości, że to był tylko jeden mecz, jedna bolesna porażka. Spisywanie nas na straty jest niepoważne. Ta klęska ma być dla nas inspiracją. Będą zmiany w składzie, ale nie będzie rewolucji. Przygotowujemy kilka niespodzianek i zobaczycie inaczej grającą Hiszpanię. Musimy to zrobić i zmodyfikować taktykę, inaczej pojedziemy do domu. Torres zdradził, że Hiszpanie porzucą tiki-takę w meczu z Chile.
Anglia cały czas przeżywa porażkę z Włochami, ale jest pod wrażeniem umiejętności gwiazd Liverpoolu. Daniel Sturridge ma coraz większy wpływ na grę drużyny. Jego pierwszy trener Pete Evans mówi, że gdyby był hazardzistą postawiłby kilkanaście lat temu duże pieniądze na to, że Daniel zagra w reprezentacji Anglii. Był tego pewien od czasu, kiedy 8-letni Sturridge strzelił … 50 bramek w jednym sezonie dla Cadbury Athletic.
Wayne Rooney spędził ostatnie sesje treningowe grając w ataku, a nie na boku pomocy. Roy Hodgson ma świadomość, jak ważnym graczem dla jego drużyny jest najlepszy strzelec Anglików w ostatnich latach. Po ostatnim meczu panowie odbyli długą rozmowę. Wazza czuł się mocno sfrustrowany, a Hodgson z kolei czuł się winny za krytykę, jaka spadła na zawodnika.
Zdrowie Suareza stało się obsesją w Urugwaju. Temat zdrowia najlepszego strzelca Premier League zdominował prasę, radio i telewizję. Sam zawodnik uspokaja mówiąc, że będzie gotów na 100%. Trener Urugwajczyków nie będzie chciał ryzykować zdrowie zawodnika, ale Suarez decyzję już podjął.
Według The Timesa porażka Anglii z Urugwajem czytaj „odpadniecie z turnieju” będzie kosztowało brytyjską gospodarkę około 400 mln funtów.
Na koniec. Louis van Gaal skarży się holenderskiej prasie na … kamery i ich ustawienie: To jest strasznie irytujące. Jest tego tyle i w takim miejscu, że nie sposób wszystkiego dostrzec. Kamery „zaglądają” wszędzie. Takie są realia. Natomiast nie może być tak, że trenerzy mają ograniczony widok. To są Mistrzostwa Świata, a nie telewizja klubowa. Holandia gra z Australią w Porto Alegre i Holender już poprosił organizatorów o zmiany miejsca i odsunięcie ich od ławki reprezentacji Oranje.
/Lukasz_cro/