Regularna gra czy ławka rezerwowych w Hiszpanii? Bierzemy pod lupę słowa agenta Karbownika

Przeskok z ekstraklasy do hiszpańskiej Primera Division jest z pewnością bardzo trudny. Przekonał się o tym kilka lat temu Bartłomiej Pawłowski, który po zaledwie roku wrócił do Widzewa Łódź. Nie mamy jednak wątpliwości, że Michał Karbownik to talent innego formatu i z pewnością jego historia może potoczyć się zupełnie inaczej. Czy jednak na ten moment 19-latek wykazuje gotowość na czołowe kluby w Hiszpanii?

Dzisiejsza wypowiedź Mariusza Piekarskiego w RDC sprawia, że rozpoczęły się dywagacje na temat największego polskiego talentu ostatnich lat. Karbownik w barwach Legii wygląda na zawodnika, który przerasta nasza ligę. Agent w rozmowie z dziennikarzami potwierdza, że nie ma zamiaru naciskać na zawodnika, ale z drugiej strony nie ma żadnego sensu, aby blokować taki ruch.

Piekarski wspomniał, że toczyły się rozmowy z czołowym hiszpańskim klubem. W audycji padło zdanie o ekipie z TOP4. Postanowiliśmy zatem sprawdzić, czy Karbownik obecnie miałby jakiekolwiek szanse na grę w tych zespołach.

Barcelona i Real Madryt

Dwaj giganci hiszpańskiej piłki raczej wypadają z tej stawki. Barcelona posiada na tej pozycji Juniora Firpo oraz Jordiego Albę. Ten pierwszy trafił na Camp Nou przed obecnym sezonem i powoli uczy się kultury gry w dużym klubie. Hiszpan w ostatnim czasie zanotował progres i mało prawdopodobne, że Setien zechce się pozbyć swojego byłego podopiecznego z Realu Betis. Jeśli chodzi o Real, to tutaj Zidane ma do dyspozycji Marcelo, Mendy’ego, a od biedy może zagrać tam Nacho czy Carvajal. Raczej w przypadku „Los Blancos” nie jest to pozycja, która wymaga wzmocnień w najbliższym czasie.

Sevilla:

Lewa strona obrony w Sevilli została zablokowana przez…gracza Realu Madryt. Sergio Reguilon po obiecującym poprzednim sezonie na Santiago Bernabeu został wysłany na wypożyczenie. Na grę w Madrycie po transferze Mendy’ego nie miał początkowo szans, choć dziś Hiszpan na pewno przydałby się w stolicy. Mimo to Zidane niespecjalnie mu ufa i zapewne zakończy się to wykupieniem 23-latka w letnim okienku.

W Andaluzji z miejsca zyskał zaufanie trenera. Sergio pokazał wielokrotnie to, z czego był znany w Realu – z mobilności i połączenia gry w defensywie oraz ofensywie. Podczas tego sezonu, tak jak cały klub, posiadał wzloty i upadki, ale powołanie do narodowej kadry pokazuje, że to były dla niego udane miesiące.  Czasami nieco porywczy (aż 7 żółtych kartek w tym sezonie), lecz to nie wpływa zbytnio na jego całkowity obraz. Karbownik miałby mieć poważny problem w tej rywalizacji.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

Real Sociedad:

Jedna z sensacji tego sezonu, która pod batutą Odegaarda, Oyarzabala, Williana Jose czy Isaka mknie po awans do Ligi Mistrzów. Solidnie to wygląda także w defensywie, co tyczy się również lewej strony. Ta strefa boiska na San Sebastian wydaje się dobrze obsadzona. Oprócz doświadczonego Nacho Monreala, trener może postawić na Aihena Munoza. Podczas tego sezonu 22-latek rozegrał kilkanaście występów i był powoli wprowadzany do drużyny z dobrym skutkiem. Wracając do Monreala, tutaj oczywiście nie da się ukryć jego metryki, ale to nadal solidny defensor i z ogromnym bagażem doświadczenia.

Wydaje się zatem, że pozycja lewego obrońcy także i tutaj wygląda na obsadzoną. Nawet jeśli spojrzymy na prawą flankę, to Imanol Alguacil ma do dyspozycji także doświadczonego Zaldue. Jednak jeśli mielibyśmy szukać dla Michała gdziekolwiek szansy, to z pewnością tutaj.

Atletico Madryt:

Spójrzmy także na Atletico, który może nie znajduje się obecnie w TOP4, ale bez wątpienia do tego grona możemy ich zaliczyć. Latem Diego Simeone został zmuszony do przemodelowania swojej defensywy i za 20 milionów euro zakupił Renana Lodiego. Były gracz Athletico Paranaense, tak jak to zwykle bywa w przypadku brazylijskich bocznych obrońców, raczej lepiej radzi sobie w ofensywie aniżeli w defensywie. Mimo to mamy wrażenie, że z miesiąca na miesiąc wygląda to coraz lepiej i chłonie „Cholismo”. Na pewno widzimy progres w porównaniu do początku, kiedy wspominał, że po kilku tygodniach pracy z Simeone chciał uciekać z Hiszpanii do Brazylii. Dalecy mimo to jesteśmy od tego, aby stwierdzić, że to zawodnik, który nie mógłby zostać wygryziony przez Michała. Czy styl gry Atletico jest jednak odpowiedni dla Polaka? Mamy co do tego wątpliwości.

***

No cóż, nie wygląda to najlepiej. Możliwe jednak, że jeden z hiszpańskich gigantów chciałby wykupić 19-latka i wysłać go na wypożyczenie do słabszego zespołu z La Liga, aby Karbownik otrzaskał się z rozgrywkami przez rok. Jeśli takiego pomysłu nie ma jednak w planach, to przenosiny do powyższych drużyn mogą – na ten moment – zakończyć się klapą.

Mariusz Piekarski i transfer za co najmniej 10 mln euro?

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!