Relacja na lata? McTominay nie zapomina o Mourinho

Jose Mourinho przez lata zapracował na łatkę trenera, który przesadnie nie lubi stawiać na młodzież. Portugalczyk nieco odbiegł od tego w Manchesterze United, gdzie z przekonaniem postawił na Scotta McTominaya.

Po raz pierwszy „The Special One” podarował szansę pomocnikowi w 2016 roku. Wówczas 19-letni pomocnik rozegrał kilka minut z Arsenalem oraz cały mecz przeciwko Crystal Palace. W kolejnej kampanii tych szans otrzymał już znacznie więcej i wziął udział łącznie w 23 meczach. Portugalczyk miał duże przekonanie do Szkota, a w kilku spotkaniach Paul Pogba musiał pełnić rolę zastępcy swojego młodszego kolegi.

Po odejściu Mourinho McTominay nie stracił miejsca w składzie, a dziś jest jednym z kluczowych graczy w zespole Ole Gunnara Solskjaera. Mimo jednak odejścia Mourinho, piłkarz nadal utrzymuje z nim świetne relacje.

– Oczywiście nie chcę mówić zbyt wiele o poprzednich menedżerach, ale Jose jest dla mnie wyjątkowy. Nadal utrzymuje ze mną kontakt i rozmawiamy po kilku spotkaniach. Zawsze będzie miał szczególne miejsce w moim oraz sercu mojej rodziny, ponieważ to on mnie wprowadził do zespołu i mi zaufał. Jestem mu winien ogromne uznanie.

22-latek dołączył niejako do listy zawodników, którzy skoczyliby w ogień za Portugalczykiem. W początkowych latach swojej kariery Mourinho związał się taką relacją z wieloma piłkarzami – głównie w Porto, Interze oraz Chelsea. Ostatnie sezony i pewne problemy niekoniecznie mu to umożliwiały w wychowaniu kolejnego Carvalho, Eto’o, Ibrahimovicia czy Terry’ego. Mimo to dwukrotny zwycięzca Ligi Mistrzów może mieć pewność, że reprezentant Szkocji przynajmniej przez jakiś czas mu tego nie zapomni.

 Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy