Restrykcyjne zasady w Portugalii. „Nie możemy otrzeć potu z czoła”

W ostatnich tygodniach pojawia się wiele informacji na temat zasad związanych z powrotem na piłkarskie boiska. Medycy wydają wiele zaleceń, które obowiązują także na treningach. Niektóre z nich mają oczywiście swoje uzasadnienie, ale bywają także pomysły, które można uznać za odklejone od rzeczywistości. Jak to wygląda w Portugalii?

Surowe zasady w Portugalii

Kilka dni temu pojawiły się doniesienia, że Premier League skieruje prośbę do zawodników, by w trakcie bliskiego starcia na murawie odwracali twarze od siebie w celu zniwelowania ryzyka zakażenia się. Takie pomysły co jakiś czas odpychają myśli od powrotu do futbolu i robi się z tego zwyczajna szopka. Czy ktokolwiek prosi bowiem sprzedawcę w sklepie, aby odwracał twarz od swojego klienta podczas robienia zakupów?

Wydaje się, że restrykcyjne zasady panują także w Portugalii. Adam Dźwigała, obrońca z Deportivo Aves, podczas wywiadu dla „Przeglądu Sportowego” postanowił zobrazować kibicom jak wyglądają zajęcia w jego klubie.

– Najważniejsze jest utrzymanie odległości dwóch metrów, nawet na boisku. Poza tym nie wolno odbijać piłki głową i organizować żadnych ćwiczeń wymagających tego. Ma to zminimalizować ryzyko, że do ust czy nosa przedostaną się jakieś drobinki zarazków. Przyjeżdżamy przebrani, już gotowi do zajęć, nie ma wstępu do szatni. Czekamy aż poprzednia grupa skończy i dopiero wtedy możemy wejść na boisko. Mamy dezynfekować nie tylko ręce, lecz także piłki czy kamizelki z nadajnikami GPS. Każdy musi zadbać o sprzęt, w którym trenował. Trzeba pilnować się, by pić tylko z butelki, z której już się piło, nie cudzej, i trzymać dłonie z daleka od twarzy. To wymaga uwagi, bo potu z czoła nie można zetrzeć, a do tej pory to było coś normalnego.

Wygląda więc na to, że podobne zasady panują w wielu krajach.

Powrót ligi

Liga w Portugalii wróci do gry na początku czerwca. Deportivo zajmuje obecnie ostatnią pozycje w ligowej tabeli. Dźwigała rozegrał w tym sezonie 17 spotkań.

Komentarze

komentarzy