Dzisiejszy rewanż Realu z Bayernem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów będzie stał nie tylko pod znakiem powrotu Roberta Lewandowskiego. To spotkanie było też zapowiadane jako mecz z problemami kadrowymi w tle, a takie mają obie ekipy.
Kadry obu zespołów już znane, lada chwila oba autobusy zaparkują przy Santiago Bernabeu, a gracze wyjdą na ostatnią rozgrzewkę przed pierwszym gwizdkiem.
Obie drużyny przystąpią do tego rewanżu z niemałymi problemami w składzie. Real wciąż zmaga się z kontuzjami dwóch z czterech środkowych obrońców, a do tego po pierwszym meczu z Bayernem urazu łydki doznał Gareth Bale. Dodatkowo dziś klub podał informację o problemach zdrowotnych Cristiano Ronaldo, ale akurat to może się okazać zwykłą zagrywką – to czy Portugalczyk zagra ma się wyjaśnić tuż przed meczem.
Real wychodzi więc w obronie parą Nacho–Ramos, a oprócz nich na ławce żadnego nominalnego stopera. Pepe i Varane mają wrócić za kilka tygodni, a zawodnicy z Castilli nie mogą grać w Lidze Mistrzów, ponieważ nie zostali do niej zgłoszeni. Dodajmy też, że Sergio Ramos znów zagra z ryzykiem zawieszenia w kolejnym spotkaniu, oczywiście jeśli dziś ujrzy żółtą kartkę. Jeśli Real będzie miał zdecydowaną przewagę, nie musi być to takie złe rozwiązanie, gdyż w ten sposób Hiszpan mógłby się „oczyścić” na decydujące mecze – co jednak z pierwszym meczem półfinałowym? Sytuacja łatwa nie jest, a przecież poza kadrą z powodu kolejnego urazu znalazł się Bale. To jednak nie powinno martwić tak bardzo jak problem z obrońcami, gdyż Walijczykowi daleko do optymalnej formy, a będzie to okazja, żeby dać szansę Isco, który ostatnio rozegrał kapitalny mecz z Gijón.
#RealMadrid 1️⃣9️⃣ ??
? @FCBayernEN
? Tomorrow / Mañana / Demain
⏰ 20:45 CEST
? Santiago Bernabéu
? Champions League#RMMovistar #RMUCL pic.twitter.com/tfMktBQdMp— Real Madrid C.F. (@realmadriden) April 17, 2017
Jak wygląda sytuacja kadrowa Bayernu? Równie źle, choć dużym pozytywem jest powrót do składu Roberta Lewandowskiego, bez którego podopieczni Carlo Ancelottiego radzili sobie koszmarnie (1:2 z Realem i 0:0 z Bayerem Leverkusen). Nie zagra na pewno Javi Martinez, który w pierwszym spotkaniu w konsekwencji dwóch żółtych kartek obejrzał czerwoną. Niewiadoma jest też dyspozycja Jerome’a Boatenga i Matsa Hummelsa, którzy jednak polecieli z drużyną do Madrytu i zgłosili chęć gry – wspominał o tym Carlo Ancelotti na wczorajszej konferencji.
– Lewandowski z całą pewnością zagra. Hummels i Boateng będą trenować z zespołem, po czym zadecydujemy wspólnie o ich występie.
To, czy zagrają, okaże się więc przed samym meczem, ale już wiadomo, że do występu na środku obrony przygotowywany jest David Alaba, który grał tam w ostatnim spotkaniu ligowym z Bayerem, a jego miejsce po lewej stronie defensywy zajął Juan Bernat. W tym samym meczu na ławce rezerwowych usiadł zawodnik rezerw 30-letni Nicolas Feldhahn, ale ostatecznie nie przydał się Ancelottiemu.
Obie drużyny wyjdą więc na rewanż w nieco pozmienianych składach, co dodaje tej rywalizacji dodatkowego smaczku. Jak będzie? Przekonamy się już za niespełna dwie godziny!