„Róbta co chceta” – Barcelona ceni Valverde za jego… „bezjajeczność”?

Pierwszy rok – Stadion Olimpijski w Rzymie. Drugi rok – Anfield. Barcelona dawno nie doznała tak dotkliwych, tak poważnych i tak podobnych wpadek w tak krótkim okresie. To jednak nie skłoniło zarządu do rozstania się z Valverde. Dlaczego?

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Odkąd Ernesto Valverde przejął Barcelonę, dużo rzeczy się uspokoiło. Drużyna potrafi lepiej bronić, jest bardziej wyważona, po prostu „mniej barcelońska”. Klub spokojnie wygrywa krajowe mistrzostwa, dobrze radzi sobie w Lidze Mistrzów i pucharach, jednak zawsze trafi się moment, który przekreśli wszystko.

Według wielu osób rewanżowy mecz z Liverpoolem był powodem, by pożegnać się z Hiszpanem. Skoro ktoś na takim poziomie nie potrafi wyciągnąć wniosków i kolejny raz mając ofensywną drużynę wychodzi na murawę, by bronić, to coś jest nie tak.

Władze Barcelony są innego zdania i kto wie, czy jej motywacje nie są dość kuriozalne. Według „Mundo Deportivo” Valverde nie upiera się ani na sprzedawanie, ani na kupowanie konkretnych zawodników. Godzi się na to, co dostaje. Mówi się, że przed rokiem był sceptyczny co do sprowadzenia Arturo Vidala i Arthura, a zamiast nich wolał… Daniego Parejo i Inigo Martineza. Przyjął jednak to, co postanowiły władze.

Spokój ważniejszy, niż racja?

Takie informacje wydają się dość szokujące, tym bardziej jeśli spojrzy się na przypadek Malcoma, który mimo niezłej formy praktycznie nie otrzymywał szans. Miało być to spowodowane tym, że Valverde wolał innego Brazylijczyka, Williana, a zarząd kupił Malcoma sam. To trochę gryzie się z newsami „Mundo Deportivo”.

Valverde także nie wygląda na totalną „chorągiewkę” i człowieka bez zdania, jednak kto wie, czy nie ma w tym ziarnka prawdy. W końcu po sporych wpadkach lepiej żyć z władzami w zgodzie i nie stawiać się zbytnio ze swoimi pomysłami. Trochę jak w małżeństwie – cenniejszy jest spokój i dobra atmosfera, niż to, by zawsze mieć rację i stawiać na swoim za wszelką cenę.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Komentarze

komentarzy