Romelu Lukaku był bohaterem letniego okna transferowego w Premier League przed sezonem 2017/2018. O belgijskiego napastnika rywalizowały dwa angielskie zespoły – Chelsea oraz Manchester United. 26-latek wybrał ostatecznie ekipę „Czerwonych Diabłów”. Po dwóch latach, Lukaku zdradza kulisy przenosin na Old Trafford.
Przez wiele tygodni Romelu Lukaku przymierzano do ponownej gry na Stamford Bridge. Według angielskich dziennikarzy, zawodnika już dzieliły praktycznie formalności od przenosin do Chelsea. W kluczowym momencie do gry wkroczyli przedstawiciele Manchesteru United, a dokładniej sam Jose Mourinho.
Belg postanowił opowiedzieć nieco o całej sprawie – Już byłem w drodze do Chelsea. Poszukiwałem mieszkań, dla siebie oraz dla mojej mamy. Chciałem być blisko ośrodka treningowego, by nie pokonywać długiej drogi. Wtedy jednak „zapukał” Manchester United.
W zainteresowaniu Manchesteru wyczułem większe zaufanie. Wszyscy chcieli bym dołączył do drużyny. To prawdziwa historia. Niektórzy ludzie poruszają kwestię mojego agenta. On był przedstawicielem mojej osoby, wykonał swoją pracę, zrobił wszystko co najlepsze dla mnie. Ludzie, którzy chcieli mnie najbardziej byli w Manchesterze United.
Skontaktowali się ze mną, gdy byłem w Nowym Yorku. Dostałem telefon, lecz najpierw spytałem, kto dzwoni. Otrzymałem odpowiedź, że jest to Jose Mourinho, który powiedział do mnie:
-Rom, jak się masz?
Odpowiedziałem wtedy krótko – W porządku, co słychać szefie?
– Zamierzam Cię odzyskać. Zapłacimy za Ciebie 75 milionów funtów plus 15 milionów w bonusach. Cała transakcja powinna zostać zrealizowana w przyszłym tygodniu, więc spodziewam się Ciebie w Los Angeles. Zrób swoje, i widzimy się na przedsezonowym przygotowaniach.
Kibice Manchester United pokładali w Romelu Lukaku ogromne nadzieje. Belg ostatecznie po dwóch latach opuścił szeregi „Czerwonych Diabłów”.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!