W obecnych czasach nie ma zapewne piłkarza na świecie, który lepiej dba o swoje ciało aniżeli Cristiano Ronaldo. Sześć posiłków dziennie, pięć drzemek oraz minimum osiem godzin snu. To wszystko w celu opracowania i podtrzymania niesamowitej sylwetki. Jednak to nie zawsze była norma.
W ostatnim wywiadzie Wayne Rooney zdradził kilka kulis z szatni Manchesteru United. Między innymi wspomniał o Portugalczyku, kiedy ten trafił do Manchesteru jako chudy chłopaczek, który koniecznie jak najszybciej chciał nabrać masy.
– Kiedy trafiłem do United, wraz z Cristiano jeździliśmy razem na mecze i treningi. Pamiętam noc przed końcem meczu w McDonald’s, ponieważ chciał Big Maca. Próbował przybrać na wadze, ponieważ był taki chudy. Jechałem samochodem, musiałem przejechać przez przejazd, żeby zdobyć dla niego tego burgera.
Dziś to zapewne nie do pomyślenia. Ten rygor zaprowadził jednak Ronaldo na sam szczyt, począwszy od Manchesteru United, Real Madryt oraz Juventus. Dzięki wielu wyrzeczeniom przedłużył swój pobyt w europejskim topie. W przeszłości wiele media wspominały o innym trybie życia Rooneya, który był zupełnym przeciwieństwem reprezentanta Portugalii.
– Masz Ronaldo, który wygląda na milion dolarów, podczas gdy ja nigdy nie miałem najlepszego ciała, ale mogę grać 90 minut, mogę trenować codziennie. Nie martwię się z tego powodu.
34-letni napastnik zbliża się do końca swojej kariery zawodowej. Po pobycie w MLS w D.C. United Rooney występuje w Championship, gdzie łączy grę z posadą jednego z trenerów.