Kiedy zawodnicy z większości piłkarskich lig w okresie świąteczno-noworocznym śmiało delektują się jedzeniem i przesiadują na kanapie, zawodnicy Premier League muszą mocno zakasać rękawy i walczyć o ligowe punkty. Już jutro czekają nas pierwsze starcia, które dla wielu klubów mogą zdeterminować ich cały sezon.
Naturalnym faworytem do kompletu czterech zwycięstw w tym okresie byłby Liverpool. Jednak obecność „The Reds” na Klubowych Mistrzostwach Świata sprawia, że na ligowe boiska wrócą dopiero 26 grudnia, aby zmierzyć się w hicie 19. kolejki przeciwko Leicester, który może napsuć wiele krwi podopiecznym Kloppa.
Wobec tego największe szanse na zdobycie kompletu punktów przyznaje się Manchesterowi City, choć podopieczni Pepa Guardioli już rok temu udowodnili, że mają spore problemy w tym czasie z regularnymi zwycięstwami. Teraz przed nimi kilka trudnych spotkań, między innymi z Leicester czy z Wolves na wyjeździe. „Wilki” w tym sezonie już raz pokonali ich na Etihad Stadium, więc to starcie i tym razem może przynieść sporo emocji.
Spore szanse ma także Tottemham Podopieczni Mourinho rozpoczną od trudnego meczu z Chelsea, ale następnie czekają ich potyczki z trzema ekipami z niższej półki, czyli Brighton, Norwich oraz Southampton. Terminarz przemawia także za Manchesterem United, lecz doskonale wiemy, jak „Czerwone Diabły” radzą sobie przeciwko teoretycznie słabszym rywalom, kiedy muszą wziąć ciężar gry na własne barki.
Jaka drużyna z kolei poradzi sobie najgorzej w tym okresie? Jeśli mielibyśmy wskazać jedną z nich, to większość z nas wskazałaby na Watford. Po zwolnieniu Pearsona ich forma nieco wzrosła, lecz spotkania przeciwko Manchesterowi United, Sheffield (na wyjeździe) i Wolves to raczej trudny orzech do zgryzienia. Z podobnym terminarzem mierzy się Norwich i to raczej w tych dwóch zespołach należy upatrywać największych przegranych.
Podczas czterech meczów wyklarować się może także klasyfikacji strzelców. Obecnie na czele tego rankingu znajduje się ze sporą przewagą Jamie Vardy. Trudne potyczki „Lisów” mogą jednak przeszkodzić Anglikowi w regularnym trafianiu do siatki. Nie należy zapominać także, że Anglik ma już 32 lata i może nie być w stanie rozegrać czterech spotkań w ciągu 12 dni. Z drugiej strony znamy zamiłowanie snajpera „Lisów” do wbijania bramek przeciwko zespołom z TOP6.
O ile nie ominą ich kontuzje, regularnie powinni występować przede wszystkim Aubameyang, Kane oraz Rashford. Ze względu na klasę rywali, największe szanse przyznajemy temu drugiemu.
Inne zdarzenia dostępne od BETFAN na okres świąteczno-noworoczny znajdziecie TUTAJ.
