Sadio Mane miał ofertę z Manchesteru United! Zadecydował jeden telefon

Nie bez powodu zespół Southampton jest nazywany „akademią” Liverpoolu. Wielu piłkarzy z tego właśnie klubu trafia na Anfield. Nie wszystkie takie transakcje są dla „The Reds” udane. Trzeba jednak przyznać, że sprowadzenie Sadio Mane to strzał w dziesiątkę. Jak zdradza Senegalczyk, gra pod opieką Kloppa nie była taka oczywista.

W sezonie 2015/2016, Sadio Mane był jednym z lepszych (o ile nie najlepszym) piłkarzy „Świętych”. Zawodnik z Senegalu strzelił w 37 ligowych meczach 11 bramek oraz zanotował 7 asyst. Dobra postawa ofensywnego gracza nie umknęła uwadze największym zespołom Premier League.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Ostatecznie wyścig o podpis Mane wygrał Liverpool. „The Reds” zapłacili Southampton ponad 40 milionów euro, a Sadio podpisał z zespołem Juergena Kloppa pięcioletnią umowę.

Jak przyznaje po trzech latach Senegalczyk, jego przenosiny do miasta Beatlesów nie były takie oczywiste. W grze o Mane był także Manchester Untied. Co więcej, trwały już wtedy zaawansowane negocjacje z „Czerwonymi Diabłami” – Tak to prawda, byłem bliski przenosin do Manchesteru. Odbyło się nawet spotkanie. Rozmawiałem wtedy z ówczesnym trenerem „Czerwonych Diabłów” Louisem Van Gaalem.

Złożyli ofertę, jednakże w tym samym tygodniu zadzwonił do mnie Klopp. Powiedział wtedy – „Myślę, że Liverpool to właściwy klub oraz trener. Wydaję mi się, że lepiej będzie gdy wybierzesz Liverpool.” Miałem wtedy podobne odczucia. Odpowiedziałem mu, że wybieram Liverpool – zakończył Senegalczyk

Praktycznie od pierwszego sezonu, transfer Mane do Liverpoolu wydaje się genialną inwestycją „The Reds”. W rozgrywkach 2018/2019, 27-latek zanotował świetny sezon, zdobywając aż 22 bramki dla swojego zespołu.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Komentarze

komentarzy