M.in. Bolton, Newcastle, West Ham, Sunderland, Crystal Palace, przez 67 dni reprezentacja Anglii. Trenerskie osiągnięcia „Big Sama” nie powalają na ziemię, ale teraz to on może pośmiać się z tych, którzy śmiali się z niego. Allardyce wręcz zmiótł konkurencję.
Wszyscy skupiają się na kosmicznych i ciągle rosnących zarobkach piłkarzy, ale mniej uwagi poświęca się tym, którzy poniekąd decydują o ich formie i przydatności. Te kwoty nie umywają się do zarobków najlepszych piłkarzy, ale doświadczamy teraz niecodziennej sytuacji. Everton, który latem wydał pond 100 mln funtów i chciał walczyć o europejskie puchary, musi się skupić na zapewnieniu sobie utrzymania. Ten niemożliwy – jakby się wydawało – scenariusz właśnie ma miejsce, a jak wiadomo pośpiech złym doradcą.
Chcesz więcej?
Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej o angielskiej piłce
Koszmarne wyniki zmusiły „The Toffees” do poszukiwań opiekuna drużyny, a jednym z niewielu dostępnych opcji był właśnie Allardyce. To nic, że przez całą karierę zajmował się tylko średnimi ekipami, że jego największe osiągnięcia to wprowadzenie do Premier League Boltonu i West Hamu. Poza tymi wyczynami dochodzą osiągnięcia indywidualne, czyli tytuł trenera miesiąca Championship w styczniu 2001 roku oraz sześć takich wyróżnień w Premier League. Przez ponad 15 lat. Czy jest to warte aż takich pieniędzy?
6 milionów funtów rocznie – taką kwotę postanowił płacić Everton w 18-miesięcznym kontrakcie dla 63-latka wracającego z emerytury. Dla porównania, Guardiola (według yahoo.com) inkasuje 5 mln rocznie (dotąd najlepszy wynik), Mourinho 4,6 mln, Zidane 3,2 mln, Ancelotti (przed zwolnieniem) 3 mln, Wenger 2,7 mln… Fachowcy tacy jak Allegri, Emery, Simeone, Valverde, Klopp są jeszcze dalej… Też wam to nie pasuje?
– Chcemy dać mu wsparcie, którego potrzebuje – Farhad Moshiri, właściciel Evertonu
Wsparcie swoją drogą, ale ten ruch może być tym, jakim było odejście Neymara do PSG. Trenerzy wiedząc o tym, ile jest w stanie płacić Everton, będą się po prostu prześcigali w negocjowaniu lepszych dla nich umów. Pierwszy test? Już 2 grudnia Everton podejmie Huddersfield. Ta informacja nakłada na Allardyce’a jeszcze większą presję, a ta i tak była niemała…