„Będę szczęśliwy ze spotkania z Abramowiczem” – Sarri o krok od przepaści

Maurizio Sarri
Maurizio Sarri

Posada Maurizio Sarriego po wczorajszym blamażu wisi na włosku. Obecnie nikt tak naprawdę nie wie, ile jeszcze Woch wytrzyma na Stamford Bridge. Włącznie z samym zainteresowanym.

Bramki Sergio Aguero, Raheema Sterlinga oraz Ilkaya Guendogana sprawiły, że „The Blues” ponieśli najgorszą porażkę w historii Premier League. Jakby tego było mało ekipa z Londynu spadła aż na szóste miejsce w ligowej tabeli, lądując tuż za Arsenalem.

60-letni szkoleniowiec został zapytany, czy obecne wyniki mogą wskazywać, że jego dni w stolicy Anglii są już policzone.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

– Nie wiem, musisz zapytać w klubie. Martwię się o mój zespół i ten występ, a moja praca jest zawsze zagrożona, więc nie staram się tym przejmować. Jeśli Abramowicz mnie wezwie, będę szczęśliwy. Nigdy tak naprawdę z nim nie rozmawiam, więc chętnie omówię tę sytuację. To wcale nie jest dla mnie problem. Prawdę mówiąc nie wiem jednak czego mogę oczekiwać.

Roman Abramowicz podczas swojej 16-letniej kadencji zatrudniał aż 13 menedżerów. Czy już niebawem przyjdzie czas na kolejnego?

– Musimy zrozumieć powód, dlaczego ten zespół nie gra tak jak tego bym oczekiwał. To nie jest łatwe. Na początku sezonu występowaliśmy lepiej na wyjazdach aniżeli na Stamford Bridge. Teraz sytuacja zmieniła się o 180 stopni.

Starcie na Etihad rozpoczęło się dla Chelsea w najgorszy możliwy sposób. Strata bramki już w 4 minucie przeciwko takiemu rozpędzonemu City nie dawała niemalże żadnych nadziei na dobry rezultat. Kilka błędów w defensywie sprawiło, że po 25 minutach wynik na tablicy świetlnej wynosił już 4:0.

– Zaczęliśmy dobrze, a potem straciliśmy bramkę po czterech minutach w dość głupi sposób. W tym momencie musieliśmy pozostać w meczu, ale nie byliśmy w stanie tego zrobić, ponieważ popełnialiśmy wiele błędów przeciwko niewłaściwym rywalom.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Komentarze

komentarzy