Sarri o zatrzymaniu Hazarda. „Nic nie moge zrobić”

Maurizio Sarri i Eden Hazard
Maurizio Sarri i Eden Hazard

Świetny występ Edena Hazarda przeciwko West Hamowi ponownie ożywił plotki na temat jego odejścia do Realu Madryt. Po spotkaniu głos w tej sprawie zabrał nawet Maurizio Sarri, który nie wlał w serca kibiców „The Blues” wiele nadziei.

28-latek trafił dwa gole w starciu z „Młotami”, z czego oczywiście ten pierwszy zrobił na kibicach największe wrażenie. To była dla skrzydłowego 19 bramka w 42 spotkaniu podczas tego sezonu, a jeśli doliczymy do tego 14 asyst – obecna kampania jest najprawdopodobniej najlepsza pod kątem indywidualnym dla zawodnika Chelsea.

Nic zatem dziwnego, że Real Madryt ponownie zwrócił swoją uwagę na Hazarda, tym bardziej, że do pracy w stolicy Hiszpanii powrócił Zinedine Zidane. Francuz jest idolem Edena, o czym wielokrotnie już Belg wspominał. W październiku nawet padły z jego ust takie słowa jak: – Czasami w budzę się rano i myślę, że chcę zdobyć nowe doświadczenie.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Po meczu dziennikarze podpytali o całą sytuację Maurizio Sarriego, który wyglądał na człowieka, który nic z tym faktem nie może już zrobić.

– 100 milionów funtów? Według mnie to zbyt niska kwota jak na obecny rynek. Ale jeśli Eden chce nowego doświadczenia, będzie bardzo trudno nam go zatrzymać. To jest katastrofa, gdy taki gracz jak Hazard postanawia opuścić twój zespół, ponieważ trudno jest znaleźć innego zawodnika na takim poziomie. Na świecie istnieje zaledwie dwóch czy trzech takich piłkarzy.  

W czerwcu lider Chelsea wejdzie w ostatni rok swojego kontraktu z ekipą Romana Abramowicza. Głównie dlatego cena w wysokości 100 milionów funtów wydaje się odpowiednia zważywszy na długość jego umowy.

– Nie mogę nic zrobić, żeby zmienić jego decyzję. Możemy jedynie spróbować go przekonać, że staramy się być coraz lepszym zespołem, który powalczy na arenie europejskiej o najwyższe laury. Musimy uszanować jego decyzję – oznajmił Sarri.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Komentarze

komentarzy