Sarriemu pozostały dwa tygodnie. Media typują już jego następcę

Maurizio Sarri
Maurizio Sarri

Los Maurizio Sarri jako trenera Chelsea ma zostać rozstrzygnięty w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Sytuacja Włocha jest coraz gorsza. Zarząd klubu powoli zdaje sobie sprawę, że awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów może być dużo łatwiejszy poprzez Ligę Europy.

Media są już przekonane, że 60-latek całkowicie stracił szatnię. Hiszpański dziennik „AS” sugeruje, że kilku piłkarzy przekazało swoim agentom, że jeśli Sarri zostanie – oni złożą prośbę o transfer. To klasyczna sytuacja w Chelsea, gdzie od wielu lat piłkarze zwalniają niewygodnych menedżerów. Borykał się z tym Mourinho, Conte, a teraz przyjdzie czas na kolejnego szkoleniowca.

Po spadku na szóste miejsce w ligowej tabeli, przed Włochem postawiono jedno zadanie jakim jest wygranie Ligi Europy. Chelsea w najbliższych dwóch tygodniach czeka kilka ważnych spotkań, począwszy od meczu z Malmo, po starcie z Manchesterem United w Pucharze Anglii czy finał Carabao Cup z Manchesterem City. Mało? 27 lutego zaplanowano jeszcze mecz z Tottenhamem w Premier League.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Do tej pory szkoleniowiec Chelsea zwykle w rozgrywkach europejskich niższej kategorii zwykle wystawiał drugi garnitur, sadzając Edena Hazarda czy N’Golo Kante na ławce rezerwowych bądź trybunach. Teraz jego optyka zapewne ulegnie zmianie.

Jeśli jednak przez te dwa tygodnie drużyna nadal będzie zawodzić, Roman Abramowicz przygotował już dla niego następcę. Tymczasowo ma nim zostać Gianfranco Zola, zaś dopiero latem zostanie wyznaczony trener na dłuższy czas. Póki co wykluczony jest powrót do klubu Franka Lamparda.

Późne treningi i palenie papierosów

Ta sytuacja jest o tyle dziwna, że początek pracy Sarriego w Chelsea był wyśmienity. „The Blues” utrzymywali się przy liderach, ale dość szybko piłkarze zostali przytłoczeni informacji taktycznymi ze strony swojego szkoleniowca. Dodatkowo zawodnikom nie podobała się godzina rozpoczęcia treningów o godzinie 16, ponieważ większość poprzedników Włocha preferowała poranne sesje. Graczy złości też fakt, że były szkoleniowiec Napoli wraz ze swoim sztabem często na treningach wydają instrukcję swoim piłkarzom, paląc przy linii bocznej papierosy.

Sarri na konferencjach wielokrotnie potwierdzał, że nie będzie zmieniał swoich metod, ale musi udowodnić Romanowi Abramowiczowi i zarządowi Chelsea, że ​​uda mu się jakkolwiek dotrzeć do jego drużyny. W przeciwnym razie jego przygoda w Londynie dobiegnie końca. Czy tego potrzebują rzeczywiście w Londynie?

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Komentarze

komentarzy