Sarri skrytykował publicznie swoich piłkarzy. „To nie jest łatwa grupa do zmotywowania”

Maurizio Sarri
Maurizio Sarri

Porażka z Arsenalem tak mocno sfrustrowała Maurizio Sarriego, że Włoch po raz pierwszy na pomeczowej konferencji przemawiał w swoim rodzinnym języku. 60-latek zbeształ publicznie swoich piłkarzy, twierdząc, że jego grupa piłkarzy jest trudna do zmotywowania.

Szkoleniowiec „The Blues” miał ogromne trudności, aby za pomocą języka angielskiego wytłumaczyć się z dotkliwej przegranej z „Kanonierami”. Strata kolejnych punktów sprawiła, że Manchester United traci już do londyńskiego zespołu zaledwie trzy punkty, pomimo jedenastu oczek straty jeszcze miesiąc temu.

Sarri przed „rantem” w stronę swoich piłkarzy przekazał dziennikarzom, że przemawia w języku włoskim, ponieważ chce, aby jego wiadomość była jasna.

– Muszę powiedzieć, że jestem bardzo rozgniewany. Ta porażka była wynikiem naszej mentalności. Graliśmy przeciwko drużynie, która mentalnie była dużo bardziej zdeterminowana niż my. A to jest coś, czego nie mogę zaakceptować. Podobny problem mieliśmy w meczu ligowym z Tottenhamem w listopadzie. Dużo rozmawialiśmy o tej porażce z piłkarzami i myślałem, że poradzimy sobie z tym problemem.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO

– Wydaje mi się jednak, że nadal brakuje nam wystarczającej motywacji. Nie jestem z tego powodu uradowany. Wolałbym rozmawiać w szatni o tym, dlaczego przegrywamy z taktycznego punktu widzenia. Ale faktem jest, że ta grupa graczy jest niezwykle trudna do zmotywowania. Kiedy widzisz taki mecz, kiedy jedna drużyna jest zdecydowanie bardziej zdeterminowana niż druga, nie możesz tak naprawdę mówić o taktyce. Z technicznego punktu widzenia obie drużyny są prawie na tym samym poziomie, ale Arsenal był bardziej zdeterminowany. Nie zrozumcie mnie źle – mogliśmy przegrać tę grę, ale mogliśmy to zrobić z powodów taktycznych.

To nie był oczywiście koniec. Dodatkowo Sarri zasugerował, że jego piłkarze wykazują zbytnie samozadowolenie przed meczem.

– Ta grupa graczy nie jest szczególnie agresywna z mentalnego punktu widzenia. To zależy od rodzaju graczy i ich cech. To jest coś trudnego do zmiany. Musisz spróbować wpłynąć na ich mentalność i może to potrwać dość długo.

Po kolejnej stracie punktów pojawiły się sugestie, że być może Sarri nie jest odpowiednim człowiekiem dla Chelsea. Zapytany o to na konferencji odparł:

– Jestem odpowiednim człowiekiem dla Chelsea. Mam jednak świadomość, że nigdy nie będzie to zespół, który jest nacechowany agresywnością. Z technicznego punktu widzenia nie są to cechy, które mamy. Ale musimy stać się zespołem zdolnym do przystosowania się, który potrafi cierpieć przez 10-15 minut, aby następnie grać „własny” futbol.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO

Komentarze

komentarzy