Sergio Ramos odpowiada na zarzuty. Hiszpan wbija szpilkę Barcelonie?!

Sporo emocji wywołał niedzielny mecz Realu Madryt z Athletic Bilbao. Podopiecznym Zidane’a udało się zdobyć cenne trzy punkty wygrywając 1:0 wyjazdowe starcie. Tym samym, madrycka ekipa zrobiła kolejny, bardzo ważny krok w kierunku mistrzostwa. Według niektórych, pewne kontrowersje wzbudza zachowanie Sergio Ramosa. Hiszpan postanowił odpowiedzieć na zarzuty.

Mowa o sytuacji z drugiej części spotkania, gdy Real prowadził już 1:0. We własnym polu karnym Sergio Ramos stanął na nogę Raula Garcii. Futbolówka nie była jednak w pobliżu obu zawodników, a sędzia odpowiedzialny za VAR nie dał sygnału głównego arbitrowi.

Brak intencji

W trakcie pomeczowego wywiadu, Sergio Ramos odniósł się do całej sytuacji, tłumacząc swojego zachowanie:

Trudno nie zauważyć pewnej szpilki, którą wbija kapitan „Królewskich” głównemu rywalowi w walce o mistrzostwo, czyli Barcelonie. Mowa oczywiście o ostatnich słowach zawodnika, które nawiązują do wyników „Dumy Katalonii”.

Barcelona pod ścianą

Na ten moment Real Madryt ma przewagę siedmiu punktów nad Barceloną. Zespół z Camp Nou ma jednak przed sobą mecz w ramach 34. kolejki La Liga. Gracze Setiena zmierzą się na wyjeździe z Villarreal. Jakakolwiek strata ze strony „Dumy Katalonii” może znacząco wpłynąć na losy tytułu.

Komentarze

komentarzy