Derby rządzą się swoimi prawami. Przeważnie takie rywalizacje są określane mianem podwyższonego ryzyka. Nie mówimy tutaj tylko o boiskowych zmaganiach. Na trybunach także dużo się dzieje. Niestety w przypadku starcia Birmingham z Aston Villą, nie możemy powiedzieć o niczym pozytywnym. Kibic gospodarzy postanowił bowiem zaatakować zawodnika gości.
Już przed meczem mogliśmy założyć, że emocji w tym spotkaniu nie zabraknie. Birmingham zajmuje bowiem dziewiąte miejsce w tabeli. O cztery lokaty niżej usytuowani są zawodnicy Aston Villi. Warto jednak zaznaczyć, że obie ekipy dzieliła różnica tylko dwóch punktów. Zwycięstwo jednej z ekip nie tylko byłoby ważne w kontekście derbowej rywalizacji, ale również znacząco wpłynęłoby na wygląd środka tabeli.
Spotkanie rozpoczęło się „wyjątkowo”. Z przykrością trzeba stwierdzić, że nie była to zasługa zawodników, którzy znajdowali się na boisku. Kibic gospodarzy w 9. minucie meczu wtargnął na murawę i zaatakował piłkarza gości, Jacka Grealisha w najmniej dla niego spodziewanym momencie.
Should go to prison for the cap never mind attacking Jack Grealish pic.twitter.com/081vrPEPWm
— MICHAEL (@mickybluey) March 10, 2019
Oczywiście „sympatyk” Birmingham został aresztowany. Policja wydała komunikat w tej sprawie – Odnosząc się do zdarzenia, które miało miejsce na boisku. Kibic, który zaatakował piłkarza Aston Villi udaje się w kierunku aresztu, w związku z aresztowaniem.
Nikt nie ma wątpliwości, że kibic gospodarzy otrzyma surową karę. Człowiek ten zapewne nie zdawał sobie sprawy, iż naraził również swój ukochany zespół na poważne konsekwencje. Birmingham może otrzymać dotkliwe sankcje.