Nie jest żadnym odkrywczym stwierdzeniem, iż odejście Antoine’a Griezmanna jest dla Atletico bardzo dotkliwe. To właśnie 28-letni Francuz w większości odpowiadał za zdobywanie bramek w madryckim zespole. Klub musi zatem znaleźć odpowiedniego następcę. Na pewno nie będzie to łatwe zadanie.
Patrząc na strzelone gole przez Atletico w LaLiga można wyciągnąć jeden główny wniosek. Antoine Griezmann i długo, długo nikt. Francuz strzelił w sezonie 2018/2019 15 goli oraz zanotował dziewięć asyst. Dla przykładu, drugi w klasyfikacji strzelców „Los Rojiblancos” jest Alvaro Morata. Hiszpan ma na swoim koncie… sześć trafień. Oczywiście Alvaro dołączył do zespołu w zimowym oknie transferowym, więc większa krytyka w kierunku napastnika Chelsea nie ma sensu. Statystyki obrazują jednak, jak dużo obowiązków na swoim barkach miał Griezmann.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Ktoś musi te obowiązki teraz przejąc. Patrząc na kadrę Atletico, trudno znaleźć odpowiedniego następcę. Zarząd madryckiej ekipy zapewne skieruje się na rynek transferowy. W kontekście następcy Antoine’a wypowiedział się Diego Simeone.
Szkoleniowiec Atletico na konferencji prasowej w piątek z uśmiechem na twarzy skomentował to w następujący sposób – Musimy znaleźć piłkarza, który bardzo dobrze gra 3/4 powierzchni boiska. Dodatkowo musi strzelić 20 goli na rok oraz nie kosztować za dużo. TO na pewno bardzo trudne.
Analizując słowa trenera można odnieść wrażenie, że cała wypowiedź jest w tonie „śmiech przez łzy”. Klub ma spory problem. Znalezienie następcy Antoine’a nie będzie łatwym zadaniem. W szczególności, jeśli zarząd nie chce wydać ogromnej gotówki.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
