Solskjaer ponownie pokonuje Lamparda. Nie obyło się bez kontrowersji na Stamford Bridge!

Hit 26. kolejki Premier League nie zawiódł. Manchester United zgarnął cenne trzy punkty w wyjazdowej rywalizacji z Chelsea, pokonując „The Blues” 2-0. Gole dla gości zdobyli Anthony Martial oraz Harry Maguire. Co ciekawe, środkowego obrońcy na boisku w drugiej połowie już mogliśmy nie oglądać. W stykowej sytuacji, arbiter spotkania nie sięgnął jednak po czerwony kartonik.

Scenariusz meczu był przewidywalny. Chelsea rozpoczęła potyczkę, próbując przejąć na starcie inicjatywę.  Swoją okazję już w 9. minucie miał Willian, jednakże uderzenie Brazylijczyka minęło słupek „Czerwonych Diabłów”.

Na największą kontrowersję spotkania nie musieliśmy długo czekać. Już w 20. minucie, Maguire stoczył pojedynek z napastnikiem Chelsea. Michy Batshuayi z premedytacją został kopnięty przez defensora Manchesteru United, jednakże VAR w tej sytuacji nie podjął decyzji, by wykluczyć zawodnika gości z boiska.

Chelsea próbowała, a gola ostatecznie w pierwszej połowie strzelił Manchester United. Aaron Wan-Bissaka posłał bardzo precyzyjną piłkę do Martiala. Francuz wykorzystał podanie od kolegi, umieszczając piłkę w siatce. Co ciekawe, ofensywny gracz „Czerwonych Diabłów” stoczył w tej sytuacji pojedynek z piłkarzem „The Blues”, który chwile wcześniej był poza boiskiem z powodu opatrywania krwawienia z nosa. Być może Andreas Christensen nadal nie doszedł do siebie po wcześniejszym starciu, w którym zmierzył się z nikim innym, a z Martialem.

Nieco ponad dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej części mieliśmy remis. Bramkę po akcji z rzutu wolnego zdobył Kurt Zouma. Arbiter spotkania po szybkiej analizie VAR cofnął jednak gola, gdyż przy całej sytuacji faulował Williamsa Cesar Azpilicueta. O przewinieniu Hiszpana raczej nikt nie będzie dyskutować. Problem w tym, że defensor „The Blues” został odepchnięty przez Freda, stąd kontakt prawego obrońcy z rywalem.

W 66. minucie mieliśmy 2-0. Gola zdobył nie kto inny, a  Harry Maguire. Defensor wykorzystał świetną piłkę Bruno Fernandesa i umieścił futbolówkę w siatce. Chelsea zdołała odpowiedzieć za sprawą bramki Giroud, jednakże w tej sytuacji napastnik był na ewidentnym spalonym.

Sprawa walki o TOP4 wydaje się coraz ciekawsza. Chelsea utrzymała czwarte miejsce w tabeli, jednakże przewaga nad Tottenhamem wynosi zaledwie jeden punkt. Obie ekipy zmierzą się już w sobotę na Stamford Bridge.

Manchester United z kolei pnie się w tabeli. Strata do TOP4 wynosi już tylko trzy punkty. Podopieczni Solskjaera o kolejne zwycięstwo powalczą na własnym obiekcie z Watfordem.

Komentarze

komentarzy