Po świetnym początku pracy Ole Gunnara Solskjaera, obecne wyniki mogą niepokoić fanów Manchesteru United. Norweg jednak jest przekonany, że letnie okienko transferowe pomoże jego drużynie w zbliżeniu się do Liverpoolu oraz Manchesteru City.
46-latek nie wyklucza, że zostanie zmuszony wraz z zarządem klubu podjąć bezwzględne działania, aby „Czerwone Diabły” ponownie włączyły się do walki o mistrzostwo Anglii. Szkoleniowiec będzie po raz pierwszy odpowiadał za transfery w tak dużym klubie. Angielskie media sugerują, że na ten cel zostanie mu przeznaczone około 200 milionów funtów.
– Przetrwają najlepiej przystosowani piłkarze. Musimy być niestety bezwzględni. Potrzebujemy tu piłkarzy, który będą mogli nas poprowadzić po trofea. Liverpool i Manchester City są w tej chwili zbyt daleko od nas. Graliśmy przeciwko Barcelonie, która wyznacza standardy w europejskim futbolu. Nie mamy złudzeń, że w letnim okienku czeka nas ciężką praca i zostaną podjęte bardzo trudne decyzje.
Z klubu ma odejść przede wszystkim sporo starszych graczy. Jakiś czas temu oficjalnie z klubem pożegnał się Antonio Valencia, Ander Herrera opuści Manchester na rzecz Paryża, a Juan Mata wciąż zastanawia się nad przyjęciem nowej umowy. Ponadto z Old Trafford mogą wyjechać Matteo Darmian, Marcos Rojo oraz Alexis Sanchez.
Do końca sezonu dla piłkarzy pozostał ledwo ponad miesiąc, aby przekonać swojego menedżera do pozostawienia ich w drużynie. Solskjaer, według informacji „ESPN” zechce wzmocnić skład przede wszystkim o nowego środkowego obrońcę, prawego defensora, pomocnika oraz napastnika.
