Nie ma bardziej niewdzięcznej roboty od bycia menedżerem klubu piłkarskiego. Co nieco na ten temat może powiedzieć Claude Puel, który niespodziewanie został zwolniony z Southampton. Francuz był w klubie na cenzurowanym już od kwietnia, jednak do zwolnienia doszło dopiero teraz. Puel miał nie mieć poparcia piłkarzy i kibiców klubu, a włodarze byli zdania, że z takim trenerem Southampton nie będzie regularnie grywał w europejskich pucharach.
„Święci” zakończyli sezon na ósmym miejscu, po drodze dochodząc do finału Pucharu Ligi, w którym po pasjonującym meczu musieli uznać wyższość Manchesteru United. Jeśli jednak ktoś chciał znaleźć powody świadczące o słabej pracy Puela, wystarczyło, by zajrzał w statystyki. Klub wprawdzie zakończył sezon na ósmym miejscu, jednak zdobył aż 17 punktów mniej niż w sezonie 2015/2016 pod wodzą Ronalda Koemana.
Co więcej, Southampton w całym sezonie ligowym zdobył zaledwie 41 bramek, co było najgorszym wynikiem w górnej połowie tabeli. Mniej goli na przestrzeni całego sezonu zdobywali: Burnley, Watford, Hull, Middlesbrough i Sunderland. Trzy z wymienionych wcześniej pięciu zespołów pożegnało się z Premier League.
Czy Claude Puel jest tak słabym trenerem, jak go malują w okolicach Southampton? Wątpliwości w tej kwestii ma gwiazdor Chelsea FC, Eden Hazard. Belg miał okazję pracować z Francuzem w Lillie. Wprawdzie współpraca obu panów trwała zaledwie dwa miesiące, jednak belgijski czarodziej zdążył sobie wyrobić opinię na temat trenera: – Myślę, że jest naprawdę świetnym menedżerem. Być może to właśnie on sprawił, że dziś jestem takim, a nie innym piłkarzem.
Teraz pojawia się pytanie: co dalej? Klub chce zatrudnić menedżera, który zagwarantuje regularną grę w europejskich pucharach. Głównym faworytem był Thomas Tuchel, jednak wszystko wskazuje na to, że Niemiec nie chce podejmować pracy w klubie tego kalibru. Były trener Borussii Dortmund nie wyklucza pracy w Premier League, jednak Southampton nie jest klubem, który by go satysfakcjonował.
Obecnie faworytem do zastąpienia Puela jest Frank de Boer. Jeszcze do niedawna Holender był gorącym nazwiskiem na trenerskim rynku, jednak słaba praca w Interze obniżyła jego notowania. Wśród kandydatów do objęcia stanowiska menedżera Southampton znajdują się także Ryan Giggs, Jaap Stam czy chociażby Mauricio Pochettino.
