Transfer Luisa Suareza z Barcelony do Atletico Madryt był szeroko komentowany w mediach. Nie tylko ze względu na fakt, iż Urugwajczyk przeprowadził się z jednego hiszpańskiego giganta do drugiego, ale także na postawę „Dumy Katalonii” przy rozstaniu z 34-latkiem. Co ciekawe, Luis Suarez nie tylko długo negocjował z Barceloną w sprawie odejścia, ale także prowadził obszerne rozmowy z Atletico, zapewniając sobie ciekawą klauzulę.
Ze strony Atletico, transfer Luisa Suareza miał same plusy. Mowa zarówno o kwestiach sportowych, ale również kosztach transakcji. Jak wiadomo, Barcelona nie oczekiwała pieniędzy od madryckiej ekipy oraz zgodziła się pokrywać część wynagrodzenia snajpera w trakcie obecnego sezonu.
Specjalna klauzula Suareza
Wygląda na to, że Luis Suarez w momencie odejścia z Barcelony i dołączenia do Atletico bardzo dobrze się ustawił. Jak informuje bowiem hiszpański dziennik „Marca”, Urugwajczyk zagwarantował sobie w kontrakcie z Atletico specjalną klauzulę, która pozwala mu opuścić zespół z Madrytu po zakończeniu obecnego sezonu, nie narażając się na żadne koszty związane z tą decyzją.
Trudno jednak wyobrazić sobie, by Luis Suarez zdecydował się na taki krok. 34-latek świetnie radzi sobie w Atletico, co potwierdza fakt, iż Urugwajczyk jest liderem klasyfikacji strzelców, natomiast madrycki klub zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.