Spore słowa uznania należą się Czesławowi Michniewiczowi. Selekcjoner naszej kadry miał konkretny plan na wtorkowy mecz ze Szwecją, decydując się na czwórkę obrońców. Tuż po meczu Czesław Michniewicz udzielił wywiadu Telewizji Polskiej. Doszło do spięcia na linii selekcjoner – dziennikarz.
Jak się okazało, mecz ze Szkocją był po prostu zasłoną dymną. Pomijając wybór zawodników, Czesław Michniewicz zdecydował się na kompletnie inną formację. Plan się powiódł, gdyż w drugiej połowie starcia „Biało-Czerwoni” prezentowali się na murawie bardzo dobrze i całkowicie zasłużenie awansowali na mistrzostwa świata.
Spięcie Czesława Michniewicza z Jackiem Kurowskim
Tuż po meczu Czesław Michniewicz udzielił wywiadu Telewizji Polskiej. Jacek Kurowski zapytał o jedenastkę i zasugerował, że selekcjoner grał va banque, a piłkarze byli zaskoczeni takimi decyzjami. Czesław Michniewicz od razu podkreślił, że plan był jasny od kilku dni:
Michniewicz i Kurowski pic.twitter.com/DHWxly43Dd
— Rozgłośnia Kret (@kretfm) March 29, 2022
W dalszej części rozmowy Czesław Michniewicz wspomniał o optymizmie, jaki towarzyszył mu od samego początku pracy w reprezentacji, choć niektórzy skreślali szanse naszej kadry.
Takiego selekcjonera czekałem całe życie Oto Czesław Michniewicz który nie cacka się z dziennikarzami #hejtpark #Qatar2022 #POLSWE pic.twitter.com/BMRyfRGYjy
— krzysiu lesiu🏳️🌈🇪🇺🇺🇦🌐 (@krzysztof_pauli) March 30, 2022
W rozmowie z Kanałem Sportowym, Czesław Michniewicz nie gryzł się w język i stwierdził, że dziennikarz po prostu pi*rdolił głupoty.