W piątkowy wieczór w ramach 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Pogoń Szczecin rywalizowała na własnym obiekcie z Wisłą Płock. Gospodarze podchodzi do tego spotkania jako lider rozgrywek. Wiele wskazuje na to, że będziemy świadkami zmiany na samej górze tabeli, gdyż Pogoń sensacyjnie przegrała z Wisłą Płock 1:2. W doliczonym czasie gry nie zabrakło kontrowersji. Gospodarze mogli otrzymać rzut karny.
W 33. minucie meczu Pogoń wyszła na prowadzenie. Do siatki trafił reprezentant Polski – Kamil Grosicki. Na odpowiedź gości nie musieliśmy zbyt dług czekać. Cztery minuty później było już 1-1, a do siatki trafił Sekulski. Dość niespodziewanie w drugiej połowie rywalizacji to Wisła Płock strzeliła drugiego gola, a bramkę zdobył Jorginho.
Kontrowersje w meczu Pogoń Szczecin – Wisła Płock
Gospodarze dążyli do wyrównania. W doliczonym czasie gry Dusan Lagator ewidentnie zatrzymał piłkę ręką. Arbiter otrzymał sygnał z VAR-u, ale ostatecznie nie podszedł nawet do monitora.
Kontrowersja ciężkiej wagi!👀 Zbieramy Wasze głosy: powinien być karny czy nie❓
🔜Tę sytuację przeanalizujemy wraz z @BartoszGlen i @Marciniak_k w niedzielnej Lidze+ Extra pic.twitter.com/pzAhRxm0xX
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 8, 2022
Czy Pogoń Szczecin powinna otrzymać jedenastkę?