Sprzeczne informacje w sprawie kontraktu Czesława Michniewicza

Reprezentacja Polski zanotowała awans do fazy pucharowej mistrzostw świata po raz pierwszy od 36 lat. Nic dziwnego, że Czesław Michniewicz najprawdopodobniej może liczyć na przedłużenie swojego kontraktu. Jak informował portal „Weszło”, selekcjoner miał mieć wpisaną nawet specjalną klauzulę. Inne zdanie na ten temat ma TVP Sport.

Czesław Michniewicz przejął reprezentację Polski pod koniec stycznia tego roku i zadebiutował w roli selekcjonera podczas towarzyskiego starcia ze Szkocją, a następnie zagwarantował nam awans na mistrzostwa świata. Podczas prestiżowej imprezy Polacy rozegrali jak na razie trzy mecze, wygrywając z Arabią, remisując z Meksykiem i przegrywając z Argentyną.

Ostatecznie „Biało-Czerwoni” awansowali z drugiego miejsca. W 1/8 finału zmierzymy się z Francją.

Co z klauzulą w kontrakcie?

Jak informował portal „Weszło”, Czesław Michniewicz miał zapewnić sobie specjalną klauzulę w kontrakcie, która w przypadku awansu z grupy gwarantowała selekcjonerowi przedłużenie umowy do końca eliminacji Euro 2024. Według doniesień TVP Sport, Czesław Michniewicz nie ma żadnej klauzuli, więc jego kontrakt cały czas ważny jest do końca tego roku.

Mając jednak na uwadze awans z fazy grupowej, prezes PZPN – Cezary Kulesza z pewnością zaoferuje nową umowe.

Komentarze

komentarzy