Bez pajacowania na linii bocznej w trakcie meczów, rozmowy tylko po francusku i krótsze analizy. Tego typu rzeczy musi zmienić szkoleniowiec PSG. Jeśli mimo to gra się nie poprawi, to zbyt długo miejsca tam już nie zagrzeje. Poza tym, co ważne dla polskich fanów, kontuzja Rabiota to ogromna szansa dla Grzegorza Krychowiaka.
Jakiś czas temu Unai Emery napisał otwarty list do fanów w PSG. Apeluje w nim o spokój, choć rozumie zdenerwowanie. Gra PSG nie jest taka, jakiej oczekiwał, dlatego oburzenie kibiców jest całkiem racjonalne. Przeprasza ich za to i prosi o czas. Jego zdaniem jest to pokłosie tego, że do drużyny trafili nowi gracze, którzy muszą się zaaklimatyzować, a także on sam i jego sztab jest w nowym miejscu.
Jak się jednak okazało, list ten napisał jego brat, co wydaje się zrozumiałe. Jednak dla fanów jest to kolejny cios. Oni chcą mieć kontakt z trenerem, a nie jego bratem. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że w PSG bardzo duży nacisk kładziony jest na PR w mediach. Więc można się spodziewać w przyszłości więcej tego typu ruchów ze strony zarządu.
Cała ta sytuacja i restrykcyjne zarządzanie klubem nie do końca odpowiada Emery’emu, który nie czuje pełnej swobody, jak we wcześniejszych klubach. Dodatkowo nadal problemem jest dla niego język francuski. Chociaż cały czas się go uczy i ważne jest dla niego to, aby sprawnie się nim posługiwać. Niestety, ale cała ta sytuacja wywołała falę spięć między nim a zarządem, a to nigdy nie wróży nic dobrego.
Emery stara się jednak zrozumieć zaniepokojenie zarządu, więc dostosował się do zmian, które mu zaproponował. Nie robi już długich przemów motywacyjnych, a także skrócił analizy. Piłkarze narzekali, że są nudne i niepotrzebne. Będzie starał się również powstrzymać od emocji w trakcie spotkań. Trudno natomiast stwierdzić, jak na drużynę wpłynie zasada komunikowania się tylko w języku francuskim. Z francuskim problemy mają również niektórzy piłkarze m.in Jese i Angel Di Maria.
Kolejnym problemem dla trenera PSG jest również kontuzja Rabiota, której ten nabawił się na zgrupowaniu reprezentacji. Z drugiej strony jest to szansa dla Grzegorza Krychowiaka. Francuski pomocnik będzie pauzował około miesiąca. Opuści dwa mecze Ligi Mistrzów i cztery ligowe. Jest to idealny moment dla polskiego pomocnika, ponieważ w ostatnim czasie rozegrał dwa przyzwoite mecze w reprezentacji. Jeśli wygra więc teraz rywalizację z Mottą, to możliwe jest, że wejdzie w rytm meczowy, a nie jest tajemnicą, że potrzebuje tego jak tlenu.
