Tajemnica poliszynela. Frank Lampard wróci do Chelsea

Czyżby Chelsea chciała odbić sobie zakaz transferowy na zmianie ławki trenerskiej? Wszystko na to wskazuje. Coraz głośniej mówi się o rzekomym powrocie Franka Lamparda na Stamford Bridge. Co więcej, w środowisku dziennikarskim na Wyspach panuje dość jednogłośna myśl – Anglik obejmie „The Blues”.

Opinia sympatyków Chelsea jest podzielona. Z jednej strony mamy kibiców, którzy jasno dają do zrozumienia, iż Maurizio Sarri powinien opuścić klub. Włoski szkoleniowiec niejednokrotnie podpadł otoczeniu londyńskiej ekipy. Uważa się, że pewne kwestie poszły już za daleko, dlatego nawet ewentualny triumf w Lidze Europy nie uchroni 60-latka przed utratą stanowiska pracy.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Mamy także grupę, która wspiera trenera i sugeruje, by Włoch dostał szanse na kolejny sezon. W szczególności, że angielska drużyna ma zakaz transferowy na dwa najbliższe okna. Kto jak nie Sarri ma poprowadzić ekipę w takim momencie? Szkoleniowiec posiada zawodników, którzy pasują do jego koncepcji. Nowy trener mógłby mieć spore problemy z przystosowaniem zespołu do własnej myśli taktycznej.

Możemy sobie gdybać, a niewykluczone, iż decyzja została już podjęta. Jim White podczas jednego z podcastów wypowiedział bardzo ważne zdanie – Słyszałem od wielu źródeł, że Frank Lampard zostanie w następnym sezonie trenerem Chelsea.

Niektóre media jakiś czas temu sugerowały, iż zarząd londyńskiego zespołu zadecydował o losie włoskiego trenera. Sarri ma opuścić drużynę niezależnie od rezultatu finałowego starcia z Arsenalem. Słowa Jima White’a pokrywają się z tą tezą.

Jeśli rzeczywiście Frank Lampard obejmie Chelsea, to Anglik stanie przed ogromnym wyzwaniem. Najważniejszą jednak kwestią jest samo podejście klubu do pracy 40-latka. Nie można z miejsca oczekiwać cudów. Cierpliwość to cecha, której w końcu musi nauczyć się zarząd. „The Blues” mają ogromną szansę, by w pewien sposób przebudować struktury całego projektu. Mowa tutaj nie tylko o samym trenerze. Media informują także, iż do Londynu mogą wrócić takie osobistości jak Petr Cech czy Claude Makelele. Bez odpowiedniego wsparcia dla tych osób, nowy projekt nie ma racji bytu, a Chelsea ponownie wróci do swojego tradycyjnego modelu – częste zmiany szkoleniowców, a wyniki stawiane wyżej od perspektyw.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Komentarze

komentarzy