„Taki wybór był szaleństwem”. Emiliano Sala leciał nieodpowiednio przystosowanym samolotem

Cały piłkarski świat żyje obecnie tą sprawą. Emiliano Sala miał pojawić się we wtorek w Cardiff. Niestety, samolot piłkarza zniknął z radarów, kiedy przelatywał nad kanałem La Manche. Trudno obecnie zakładać optymistyczny scenariusz tej historii. Według pierwszych analiz ekspertów, napastnik w ogóle nie powinien lecieć takim samolotem w obecnych warunkach.

Dokładnie w sobotę ogłoszono, że Emiliano Sala zostanie nowym napastnikiem Cardiff. 28-letni Argentyńczyk rozegrał bardzo udaną pierwszą część sezonu w Ligue 1, gdzie strzelił 12 bramek oraz zaliczył dwie asysty w 19 ligowych meczach. Nic dziwnego, że zawodnik wzbudził zainteresowanie kilku drużyn w Europie. Dużym zaangażowaniem wykazali się przedstawiciele Cardiff. Walijska drużyna pobiła swój rekord transferowy, ściągając piłkarza za około 15 milionów funtów.

Wykorzystaj kod KASA120 i zgarnij bonus!

Sala miał pojawić się w Cardiff we wtorek. Samolot, którym leciał napastnik zniknął jednak z radarów podczas podróży. Obecnie trwa akcja poszukiwawcza. Służby starają się znaleźć jakikolwiek ślad po samolocie. Cały czas rodzina piłkarza ma nadzieję, że Emiliano Sala przebywa na tratwie, czekając na pomoc. Niestety bardziej realny scenariusz zakłada, że służby poszukują już wrak samolotu.

„Ten czyn może kosztować życie”

Aż trudno uwierzyć, że cała sytuacja wydarzyła się na tak krótkim odcinku. Przypomnijmy, że Emiliano Sala leciał z Nantes do Cardiff. Jaki może być najbardziej prawdopodobny powód tego zdarzenia? Emiliano Sala leciał samolotem, który nie był przystosowany do takich warunków. Argentyńczyk leciał w nocy, dodatkowo przy ujemnej temperaturze. Jeden z byłych pilotów, Jorge Polanco, określił wybór samolotu jako istne szaleństwo – Latanie w nocy na takim odcinku w jednosilnikowym samolocie, jest istnym szaleństwem. Ktoś pozwolił temu facetowi na bardzo nierozważny czyn, który może kosztować go życiem. Piper Malibu jest wspaniałym samolotem, jednakże latanie nim zimową nocą jest czymś, czego nie mogę zrozumieć. 

Jak informują kolejne doniesienia mediów, sam zawodnik miał świadomość w jakim niebezpieczeństwie może się znajdować. Emiliano Sala leciał już tym samolotem i jak wyznał swojemu byłemu koledze z drużyny, Nicolasowi Pallois, miał poważne obawy, gdy wyruszał na lotnisko.

Wykorzystaj kod KASA120 i zgarnij bonus!

Komentarze

komentarzy