Przez ostatnie dwa lata, Liverpool zrealizował kilka ciekawych, by nie powiedzieć bardzo ciekawych transferów. Jednym z nich jest Virgil van Dijk. Holenderski obrońca przyszedł do „The Reds” na początku 2018 roku i w ciągu paru miesięcy skradł serca kibiców. Tuż przed derbowym spotkaniem z Evertonem, piłkarz wspomina swój debiut.
W kontekście obrońcy Liverpoolu można mówić wiele dobrego. Virgil van Dijk kompletnie zmienił obraz bloku defensywnego Juergena Kloppa, wprowadzając do zespołu wiele spokoju i jakości. Potwierdzają to również statystyki. „The Reds” od 2018 roku nie przegrali ligowego spotkania na własnym stadionie. Anfield jest aktualnie fortecą, którą zaledwie kilka klubów w Premier League może spróbować zdobyć.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!
Już o godzinie 17:15 Liverpool zmierzy się na własnym stadionie z Evertonem. Mecz należy oczywiście do szczególnych, gdyż ta rywalizacja to derby miasta Beatlesów. Spotkanie przeciwko tej drużynie jest szczególne również dla van Dijka. Holenderski zawodnik zadebiutował w „The Reds” właśnie podczas starcia tych drużyn. Jak sam przyznał, był to jeden z ważniejszych momentów w jego karierze – To nadal jeden z najlepszych momentów mojej kariery. Zaliczyłem debiut dla tego wielkiego klubu. To był bardzo intensywny tydzień dla mnie, zadebiutowałem i strzeliłem zwycięskiego gola. To było niesamowite.
Będąc piłkarzem zdajesz sobie sprawę, jak istotne są derby. Oglądasz takie spotkania w telewizji. Byłem na to przygotowany. Chciałem zobaczyć jak to się naprawdę dzieje, jak przeżywa się zwycięską bramkę i reakcje po tym. To było wspaniałe.
Dla Liverpoolu dzisiejsze derbowe starcie będzie bardzo istotne. Podopieczni Juergena Kloppa cały czas walczą o fotel lidera Premier League. Strata punktów w meczu z „The Toffees” może oddalić ich od tego celu.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!