„Chytry dwa razy traci” – Tottenham już niebawem może obudzić się z ręką w nocniku

Tottenham straci na twardych negocjacjach Levy'ego?
Tottenham straci na twardych negocjacjach Levy’ego?

Prezes Tottenhamu, Daniel Levy, ma w środowisku piłkarskim opinię dość twardego negocjatora. Tym razem jednak jego przebiegłość może obrócić się boleśnie przeciwko niemu.

Manchester United tego lata planuje wzmocnić swój skład na kilku pozycjach. Jedną z nich jest między innymi środek obrony, a na główny cel Jose Mourinho wyznaczył Toby’ego Alderweirelda. Obrońca Tottenhamu w ubiegłym sezonie został przyspawany do ławki rezerwowych przez Maurcio Pochettino, co miało być odpowiedzią na brak podpisania kontraktu przez Belga. Obecna umowa defensora wygasa latem 2020 roku, ale to w obecnym momencie ma najmniejsze znaczenie.

O wiele bardziej znaczącym czynnikiem jest klauzula wpisana w kontrakt Alderweirelda. Zostanie ona bowiem uruchomiona już po zakończeniu kolejnej kampanii, a chętny klub zapłaci zaledwie 25 milionów funtów. Przy obecnym rynku – grosze.

„Czerwone Diabły” nie chcą jednak czekać dwunastu miesięcy i pragnęli pozyskać zawodnika „Spurs” jeszcze w tym okienku. Tottenham ustalił jednak zaporową cenę za swojego piłkarza i żąda aż 75 milionów funtów. Władze „Kogutów” chcą z tej transakcji wyciągnąć dokładnie tyle samo, ile Southampton w styczniu tego roku za Virgila van Dijka.

Kłopot w tym, że sytuacja Holendra i Belga znacząco się od siebie różni. Przede wszystkim van Dijk w swoim kontrakcie nie miał uwzględnionej jakiejkolwiek klauzuli, a w chwili transferu do „The Reds” miał zaledwie 26 lat. Tymczasem Tottenham oczekuje za 29-letniego obrońcę 75 milionów funtów, którego za rok będzie można pozyskać za trzykrotnie mniejszą sumę. Ktoś najwyraźniej w zarządzie klubu stracił kontakt z rzeczywistością.

Zgodnie z informacjami „Independent”, United zaproponowało kwotę 55 milionów funtów, ale w nią miały zostać wpisane przeróżne dodatki. Ekipa Mauricio Pochettino nie bardzo chce przystać na taki układ, tym bardziej, że większość z nich będzie trudna do realizacji. Dodatkowo klub z Londynu ma za złe Manchesterowi, że nie umożliwili im negocjacji z Anthonym Martialem, który dla argentyńskiego menedżera jest głównym celem transferowym.

Załóż konto w ETOTO i odbierz zakład bez ryzyka do kwoty 100 zł

Komentarze

komentarzy