Żaden inny, polski piłkarz nie wzbudza takiego zainteresowania w zimowym oknie transferowym, jak Krzysztof Piątek. Wydaje się, że napastnik Mediolanu w styczniu zmieni drużynę. Z byłym graczem Cracovii łączy się kilka ciekawych ekip. Najbardziej prawdopodobny jest angielski kierunek. Nic dziwnego, że to właśnie zespoły z Premier League są faworytami w wyścigu o Krzysztofa Piątka.
Coraz częściej mówi się o poważnym zainteresowaniu ze strony Tottenhamu. W szeregach „Kogutów” wypadł na kilka miesięcy Harry Kane. Jose Mourinho w swoim składzie nie ma rezerwowego, nominalnego napastnika, dlatego klub z Londynu musi niezwłocznie ruszyć na rynek w celu sprowadzenia zastępcy Anglika.
Zimowe okno transferowe jest takim okresem, w którym niewiele zespołu chętnie spogląda na sprzedaż swoich kluczowych graczy. Dodatkowo często zdarza się, że sami zawodnicy nie do końca są przekonani do zmiany otoczenia w środku sezonu, w szczególności, że wielkimi krokami zbliża się wielka impreza, jaką jest Euro 2020.
Między innymi te czynniki powodują, iż Krzysztof Piątek dla Tottenhamu wydaje się całkiem rozsądnym kandydatem. Wymagania Milanu w sprawie polskiego napastnika nie są wygórowane. Oczywiście Tottenham preferuje wypożyczenie snajpera, aniżeli kupno gracza, dlatego rozmowy między stronami nadal trwają. Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że „Koguty” ostatecznie będą w stanie spełnić wymagania Milanu.
Zarząd ekipy z Londynu nie zamierza skupić się tylko na jednym napastniku, dlatego w mediach pojawił się kolejny kandydat, czyli były gracz zespołu, Fernando Llorente. Ewentualne skierowanie uwagi Tottenhamu na Hiszpana zwiększy z pewnością szanse Aston Villi w kontekście sprowadzenia Krzysztofa Piątka. Drużyna z Birmingham wydaje się najbardziej zdecydowana w sprawie transferu Polaka. Pytanie, czy sam 24-latek chciałby przenieść się do beniaminka Premier League. Rzekomo, Piątek jakiś czas temu odrzucił możliwość przeprowadzki do Crystal Palace.
Inne ekipy łączone z napastnikiem to West Ham United, AS Roma czy Newcastle. Być może wraz z końcówką zimowego okna transferowego pojawią się nowi kandydaci. Jedno jest pewne. Jeśli Piątek w najbliższych dniach nie zmieni zespołu, to temat jego przeprowadzki będzie obecny w mediach do ostatnich godzin okna.
