Trent Alexander-Arnold wyrównał świetny wynik z zeszłego sezonu!

Wiele pozytywnych słów możemy kierować w stronę Liverpoolu Juergena Kloppa. Trudno bowiem znaleźć słabe strony zespołu. Nie ma natomiast problemu z wyróżnieniem pozytywnych aspektów. Jednym z nich jest z pewnością Trent Alexander-Arnold. Wychowanek „The Reds” od połowy rozgrywek 2017/2018 pełni rolę podstawowego prawego obrońcy. Gdy wydawało się, że kampania 2018/2019 jest w wykonaniu Anglika genialna, piłkarz wyrównał świetny wynik… już pod koniec lutego.

Trent Alexander-Arnold i Andrew Robertson to dwóch najlepszych bocznych obrońców z ubiegłych rozgrywek. Obaj gracze nie mieli sobie równych w kontekście zdobytych asyst. Wystarczy powiedzieć, że łącznie uzbierali aż 23 ostatnie podania do partnerów z drużyny. Wynik, który wydawał się trudny do powtórzenia.

O ile Robertsonowi brakuje jeszcze do wyrównania statystyki z ubiegłego sezonu (Szkot ma obecnie 7 asyst, a zakończył rozgrywki z 11), to Trent Alexander-Arnold już to zrobił. Anglik w rywalizacji z West Hamem zanotował dwie asysty, przyczyniając się w znacznym stopniu do cennego zwycięstwa 3-2 z ekipą „Młotów”.

Była to odpowiednio 11 i 12 asysta. Oznacza to, iż statystyka ostatnich podań z rozgrywek 2018/2019 w wykonaniu Trenta jest już wyrównana. O ile mogliśmy się spodziewać, że przy utrzymaniu takiej formy, Alexander-Arnold zakończy sezon z podobnym wynikiem, to budzi podziw, iż Trent zrobił to już pod koniec lutego.

W wyrównaniu tego rezultat sprzyja z pewnością fakt, iż w trakcie tej kampanii Trent Alexander-Arnold nie zmaga się z żadnymi urazami. W ubiegłych rozgrywkach Anglik opuścił kilka spotkań do lutego, więc wynik zawodnika mógł być wtedy jeszcze lepszy.

Komentarze

komentarzy